Spotkanie rozpoczęło się od punktów Lindsay Taylor, która górowała wzrostem nad swymi koleżankami z parkietu. Po kilku minutach gry jednak, sytuacja wyglądała diametralnie inaczej. Zawodniczki z Leszna, raz za razem, punktowały i w pewnej chwili, prowadziły już 16:4. To jednak nie zdeprymowało drużyny gości. Walcząc ambitnie o każda piłkę, doprowadziły na koniec kwarty, tylko do jednopunktowej przewagi miejscowych.
Druga ćwiartka, to zacięta walka pod obu koszami i sporo walki. Żadna z obu drużyn, nie ustępowała, nawet na krok. Kosz za kosz i zmieniające się prowadzenie, na przemian z wynikiem remisowym, charakteryzowało, drugą odsłonę tego meczu. Po raz kolejny jednak, to gospodynie, wygrały ćwiartkę, różnicą jednego punktu.
Po przerwie, w ekipę z Leszna, wstąpił jakby nowy duch. Szczególnie można było to zauważyć w grze Darii Mieloszyńskiej, która do tej pory grała mało efektywnie. Dodatkowo siłę Dudy wzmocniła Anna Talarczyk, po której torunianki, zapewne nie spodziewały się takiej postawy, jaką później zaprezentowała. Talarczyk wraz z Mieloszyńską oraz niezawodną Krysiewicz, przy akompaniamencie pozostałej części teamu, odjechały na koniec trzeciej kwarty na, wydawałoby się bezpieczną, już odległość. Na tablicy wyników, wynik widniał bowiem, 62:48.
Koszykarki Energi, nie zamierzały jednak już kapitulować. W ostatniej części spotkania, rzutem na taśmę, próbowały dopaść jeszcze przeciwnika. Niestety dla nich, gospodarze nie byli już tak gościnni i nie pozwolili zbliżyć się więcej, niż na bezpieczne, 6 punktów. Ostatecznie koszykarki PKM Duda PWSZ Leszno, wygrały z Energą Toruń 73:67.
Podsumowując całość, należy podkreślić, że w meczu nie zagrała Monika Siwczak oraz awizowana wcześniej, Ryan Coleman. Ta pierwsza, boryka się nadal z urazem kręgosłupa, którego doznała wcześniej, natomiast Amerykanka, musi nadal czekać na ?list czystości?, który do tej pory, niestety nie dotarł jeszcze do biura PLKK. Z tego też względu należałoby pochwalić cały zespół, a szczególnie zawodniczki grające na pozycji jeden i dwa, za dobra postawę w tym trudnym pojedynku.
PKM Duda PWSZ Leszno - Energa Toruń 73:67 (18:17, 18:17, 26:14, 11:19)
PKM Duda PWSZ Leszno: Edyta Krysiewicz 21, Daria Mieloszyńska 13, Agnieszka Budnik 13, Agnieszka Makowska 10, Anna Talarczyk 10, Olga Żytomirska 6, Martyna Koc 0.
Energa Toruń: Latoya Bond 19, Lindsay Taylor 14, Emilia Tłumak 12, Amy Denson 10, Justyna Grabowska 9, Anna Marczewska 3, Alicja Perlińska 0, Beata Predehl 0, Lada Kowalenko 0, Joanna Chełczyńska 0.