Doskonała pogoń Wisły Can Pack Kraków uchroniła polskie zespoły od kompletu porażek. Mistrzynie Polski w trzeciej kwarcie przegrywały już nawet 51:41, żeby powrócić do gry, odrobić wszystkie straty i ostatecznie wygrać 73:65. - W pierwszej połowie Gospic grał lepiej i dzięki temu prowadził już nawet na starcie drugiej połowy tak wysoko. Wtedy rzuciłyśmy jednak na szalę wszystko, co mamy, żeby wygrać mecz. Zadecydowała chyba szersza ławka, a każdy dorzucił coś od siebie do wygranej - powiedziała po meczu na Chorwacji Ana Dabovic, która... jako jedyna z kadry krakowskiego zespołu nie spędziła na parkiecie nawet sekundy. Dzięki temu Biała Gwiazda nadal pozostaje w grze o miejsce w pierwszej ósemce po fazie grupowej.
Przeczytaj szczegółową relację z meczu Gospic Croatia Osiguranje - Wisła Can Pack Kraków: Chorwacja zdobyta!
26 punktów Jolene Anderson oraz kilkukrotne prowadzenie w czwartej kwarcie meczu nie przełożyło się z kolei na wygraną Lotosu Gdynia. Team z Trójmiasta był o krok od zwycięstwa w Pradze nad ZVVZ USK, ale ostatecznie ekipa Javiera Forta do Polski wróci z pustymi rękoma. Hiszpański szkoleniowiec z pewnością może być zadowolony z faktu, że do wielkiej formy po urazie wraca Anderson, ale to jedyne pocieszenie. Katem gdynianek była Eva Viteckova, która w kluczowych momentach meczu nie myliła się tak w rzutach zza łuku, jak i rzutach wolnych. Warto dodać, że Lotos większość meczu musiał radzić sobie bez swojego szkoleniowca, który został usunięty z ławki trenerskiej przez sędziów już w drugiej kwarcie.
Przeczytaj szczegółową relację z meczu ZVVZ USK Praga - Lotos Gdynia: Zwycięstwo na wyciągnięcie ręki...
Równie blisko wygranej były zawodniczki CCC Polkowice, którym przez najbliższe noce w najczarniejszych koszmarach śnić będzie się pierwsza kwarta meczu w Orenburgu. W niej podopieczne Arkadiusza Rusina przegrały różnicą aż 14 oczek i właśnie to miało kluczowe znaczenie dla losów spotkania. W decydujących fragmentach meczu Pomarańczowe zanotowały wielki come back, ale do pełni szczęścia zabrakło celnej trójki Sharnee Zoll na sekundę przed końcem, która mogła doprowadzić do dogrywki. - Do końca byłyśmy w walce o wygraną w tym meczu, ale niestety zabrakło w końcówce troszeczkę. Spadliśmy w tabeli, ale nadal walczymy o wygrane i awans do kolejnego etapu rozgrywek - skomentowała pojedynek Sharnee Zoll, rozgrywająca CCC.
Przeczytaj szczegółową relację z meczu Nadieżda Orenburg - CCC Polkowice: A było tak blisko...
Klapą zakończyło się spotkanie pomiędzy Galatasaray Stambuł, a ROS Casares Walencją. Klapą dla gospodyń, które w przedsmaku Final Eight nie nawiązały żadnej walki z jednym z głównych rywali do końcowego triumfu. Zawodniczki z Walencji zagrały koncertowo pomimo, że na parkiecie zabrakło Lauren Jackson oraz Katalin Honti, a Maya Moore jeszcze nie dołączyła do zespołu. Defensywa ROS Casares zupełnie wyłączyła z gry Dianę Taurasi oraz Tinę Charles, a przy braku Alby Torrens hit kolejki zakończył się aż trzydziestopunktową wygraną teamu z Hiszpanii!
Zupełnie inny przebieg miało drugie z wielkich starć hiszpańsko-tureckich. W Salamance ekipa Perfumerias Avenida, która broni mistrzowskiego tytułu, musiała uznać wyższość Fenerbahce Stambuł, który udowodnił, że w tym sezonie ponownie liczy na wysokie lokaty. Bohaterką zespołu z kraju nad Bosforem była Angel McCoughtry. Amerykanka zakończyła zawody z dorobkiem 28 punktów i 6 zbiórek. 16 oczek dołożyła Penny Taylor, a to wystarczyło do wygranej 77:69. Dla pokonanych niemal tradycyjnie najwięcej punktów uzbierała DeWanna Bonner, która uzyskała 24 punkty.
Kolejną wygraną w Eurolidze wymęczył wielki Spartak Moskwa Region Vidnoje, który zwycięstwo nad francuskim zespołem BLMA zapewnił sobie dopiero na dwie sekundy przed końcem meczu. Wtedy to na linii rzutów wolnych stanęła Candice Dupree i dwukrotnie celnie przymierzyła, co dało wygraną zespołowi ze stolicy Rosji i fotel lidera tabeli grupy C. - Pomimo faktu, że przegrałyśmy ten mecz, to czuję się tak, jak gdybyśmy opuszczali to miejsce jako zwycięzcy. Graliśmy przeciwko jednej z najlepszych drużyn Europy i jestem dumna z naszego zespołu i zaangażowania. Takie mecze budują i będziemy nadal ciężko pracować, żeby wywalczyć awans do Final Eight w Stambule - oceniła pojedynek Edwige Lawson-Wade, rozgrywająca BLMA.
Komplet wyników meczów 7. kolejki Euroligi koszykarek:
VICI Aistes Kowno - CJM Bourges Basket 67:69 (18:28, 15:14, 13:13, 21:14)
(Tatsiana Likhtarovitch 13, Amanda Kemzas 12, Courtnay Pilypaitis 10 - Styliani Kaltsidou 20 (11 zb), Endene Miyem 16, Kiesha Brown 14)
ZVVZ USK Praga - Lotos Gdynia 82:77 (20:21, 17:15, 19:21, 26:20)
(Eva Viteckova 24, Anna Montanana 16, Petra Kulichova 11 - Jolene Anderson 26, Ines Ajanovic 12, Geraldine Robert 11)
Galatasaray Stambuł - ROS Casares Walencja 46:76 (13:22, 6:12, 7:22, 20:20)
(Diana Taurasi 14, Epiphanny Prince 9, Tina Charles 9 - Laia Palau 20, Sancho Lyttle 20, Sylvia Dominguez 11)
UMMC Jekaterynburg - Uni Seat Gyor 97:60 (31:16, 27:13, 18:23, 21:8)
(Candace Parker 19, Anete Jekabsone-Zogota 15, Cappie Pondexter 13 - Quanitra Hollingsworth 16, Iva Ciglar 15, Gyorgyi Ori 9)
TABELA
Lp. | Drużyna | M | PKT | W-P | +/- |
---|---|---|---|---|---|
1. | ROS Casares Walencja | 7 | 13 | 6-1 | 525:405 |
2. | Galatasaray Stambuł | 7 | 13 | 6-1 | 540:495 |
3. | UMMC Jekaterynburg | 7 | 12 | 5-2 | 509:419 |
4. | ZVVZ USK Praga | 7 | 11 | 4-3 | 484:492 |
5. | CJM Bourges Basket | 7 | 10 | 3-4 | 451:468 |
6. | Lotos Gdynia | 7 | 9 | 2-5 | 521:550 |
7. | VICI Aistes Kowno | 7 | 8 | 1-6 | 458:548 |
8. | Seat Uni Gyor | 7 | 8 | 1-6 | 481:592 |
Nadieżda Orenburg - CCC Polkowice 74:71 (27:13, 15:18, 20:21, 12:19)
(Rebekkah Brunson 19, Elena Danilochkina 17, Katie Douglas 16 - Iva Perovanovic 16, Sharnee Zoll 15, Evanthia Maltsi 9)
Tarbes Gespe Bigorre - Beretta Famila Schio 66:75 (19:19, 14:12, 14:22, 19:22)
(Maja Miljkovic 12, Naura El Gargati 10, Florence Lepron 9 - Cheryl Ford 18 (15 zb), Janel McCarville 13, Maja Erkic 11)
Perfumerias Avenida Salamanka - Fenerbahace Stambuł 69:77 (16:13, 22:21, 15:25, 16:18)
(DeWanna Bonner 24, Erika DeSouza 15, Marta Xargay 10 - Angel McCoughtry 28, Penny Taylor 16, Zane Tamane 12)
TABELA
Lp. | Drużyna | M | PKT | W-P | +/- |
---|---|---|---|---|---|
1. | Fenerbahce Stambuł | 6 | 12 | 6-0 | 486:388 |
2. | Perfumerias Avenida Salamanka | 6 | 11 | 5-1 | 450:393 |
3. | Beretta Famila Schio | 6 | 9 | 3-3 | 411:409 |
4. | Nadieżda Orenburg | 6 | 9 | 3-3 | 422:441 |
5. | UNIQA Euroleasing Sopron | 6 | 8 | 2-4 | 402:418 |
6. | CCC Polkowice | 6 | 8 | 2-4 | 393:426 |
7. | Tarbes Gespe Bigorre | 6 | 6 | 0-6 | 362:451 |
Gospic Croatia Osiguranje - Wisła Can Pack Kraków 67:75 (23:21, 18:18, 12:13, 12:21)
(Marija Vrsaljko 16, Julie McBride 16, Kalisha Keane 10 - Nicole Powell 22, Erin Phillips 15, Ewelina Kobryn 13 (11 zb))
Spartak Moskwa Region Vidnoje - Basket Lattes Montpellier 72:70 (19:21, 20:18, 15:10, 18:21)
(Seimone Augustus 19, Candice Dupree 19, Jelena Milovanovic 11 - Stephany Skrba 12, Fatimatou Sacko 12, Kristen Mann 11)
Good Angels Koszyce - Frisco Sika Brno 71:54 (18:8, 19:19, 12:18, 22:9)
(Danielle McCray 19, Natalia Vieru 16 (14 zb), Lucia Kupcikova 8 - Romana Hejdova 16, Ashley Robinson 10, Tereza Peckova 9)
TABELA
Lp. | Drużyna | M | PKT | W-P | +/- |
---|---|---|---|---|---|
1. | Spartak Moskwa Region Vidnoje | 7 | 12 | 5-2 | 537:482 |
2. | Wisła Can Pack Kraków | 7 | 12 | 6-2 | 444:423 |
3. | Basket Lattes Montpellier | 7 | 11 | 4-3 | 537:477 |
4. | Good Angels Koszyce | 7 | 11 | 4-3 | 469:451 |
5. | Rivas Ecopolis Madryt | 6 | 10 | 4-2 | 461:416 |
6. | Gospic Croatia Osiguranje | 7 | 9 | 2-5 | 508:554 |
7. | Cras Basket Taranto | 6 | 8 | 2-4 | 393:419 |
8. | Frisco Sika Brno | 7 | 8 | 1-6 | 434:561 |