O porażce z Siarką: Liczyliśmy na wygraną. Chcieliśmy po zwycięstwie nad AZS Koszalin pójść za ciosem i zdobyć kolejne dwa punkty. Wydawało się, że Siarka bez najlepszego strzelca Millera nie będzie tak mocna i łatwiej nam będzie o wygraną. Nie udało się.
O kluczowych trójkach: Chłopcy chcieli na pewno to trafić. Ciężko powiedzieć dlaczego akurat im nie wpadło. Niestety nie udało się. Zdarzają się rzuty zarówno celne, jak i niecelne. Tym bardziej w tak ważnym momencie, kiedy dochodzą nerwy. Każdy z nich chciał trafić.
O przegranej w zbiórkach: Przegraliśmy niestety walkę pod obiema tablicami. Nasi rywale często zbierali łatwe piłki i dobijali je tylko spod samego kosza. To są ważne zbiórki. Tym bardziej, że o piłkę trzeba ostro walczyć, zastawiać się, bić się o piłkę i zabrakło nam tego w tym pojedynku.
O szansach na play off: Przegrana w Tarnobrzegu oddala nas od zajęcia miejsca w pierwszej piątce, ale chcemy awansować do play off. W tej słabszej grupie później powalczymy o dwa ostatnie miejsca dające awans do fazy pucharowej. Zobaczymy co da się z tym zrobić.
O kadrze Polpharmy: Mamy dobrych graczy. Pokazaliśmy już w niektórych spotkaniach, że potrafimy grać dobry basket. Czasami jednak zdarzają się nam gorsze mecze, tak jak w Tarnobrzegu. Miejmy nadzieję, że kolejnych pojedynkach będzie już lepiej.
O słabym początku sezonu: Zaczęliśmy słabo ten sezon i mimo tego, że staramy się walczyć, to jest nam ciężko odrobić te straty z pierwszych spotkań. Szanse na to są coraz mniejsze. Z każdą kolejną porażką oddalamy się od tej najlepszej piątki. Zobaczymy jak to dalej będzie. Kadrowo wyglądamy nieźle, trenujemy ciężko, przygotowujemy się do meczów i mam nadzieję, że to przyniesie niebawem jakieś efekty.
Trójki mocną stroną Polpharmy: Zabrakło nam tych celnych rzutów w tych decydujących momentach w końcówce meczu. Dodatkowo zawodnicy Siarki mieli dobre akcje i dwie ostatnie akcje zakończyli łatwymi punktami po wsadach i dobrych asystach. Ciężko nam było odpowiedzieć na te akcje Siarki.