Paweł Wiekiera przesunięty do rezerw

Zaskakująca informacja dotarła do nas z obozu koszykarzy Rosy Radom. W drużynie prowadzonej przez Mariusza Karola nie ujrzymy już Pawła Wiekiery. Doświadczony koszykarz nie pasował do koncepcji trenera i został przesunięty do ekipy rezerw, występującej w II lidze.

Zarząd klubu postawił przed Pawłem Wiekierą ultimatum: albo ten zaakceptuje decyzję i będzie grał w Rosie II, albo odrzuci tę propozycję i pożegna się z klubem. - Na odpowiedź czekamy do piątku - informuje Michał Wolczyk, rzecznik prasowy radomskiej ekipy. Jak powiedział nam nasz rozmówca, doświadczony skrzydłowy nie pasował do koncepcji gry trenera Mariusza Karola, która opierała się przede wszystkim na dynamice i szybkim kontrataku.

Uraz Artura Donigiewicza, którego doznał w czwartej kwarcie środowego spotkania z MOSiR-em Krosno, nie okazał się zbyt groźny. Zawodnik pojawił się na czwartkowym porannym treningu i nie ma przeszkód, aby nie mógł wystąpić w najbliższym, ważnym meczu ligowym z Sokołem. - Artur pojedzie do Łańcuta - zapewnia Michał Wolczyk.

Wobec braku w składzie kontuzjowanych - Tomasza Pisarczyka i Emila Podkowińskiego - oraz decyzji w sprawie Pawła Wiekiery, a także kiepskiej dyspozycji pod koszem, pojawiają się pytania, czy Rosa nie planuje transferów na pozycje 4 i 5 przed zamknięciem okienka transferowego (15 stycznia-przyp.red.). - Rynek jest bardzo wąski. Nie mamy zamiaru sprowadzać zawodnika tylko po to, by siedział na ławce. Jeśli ktoś by przyszedł, to byłoby to tylko wzmocnienie, do pierwszej "piątki". W innym przypadku nie ma to sensu. Trener jest odpowiedzialną osobą i wie, co robi - podkreśla rzecznik prasowy radomian.

Komentarze (2)
tanatos83
13.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panie Piotrze I. to jest żałosne co pan wypisuje, teraz jestem pewien (fan radexu = Piotr Ignatowicz) zawsze pan obrażał spójnie bo miał pan innego pracodawcę a teraz pan rosy się czepił i obra Czytaj całość
Fan Radexu
12.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Karol to mierny trener. On całkiem rozwali Rosę. Chociaż mu się nie dziwię, bo Wiekiera w tym sezonie był cieniutki. Skoro nawet słaby Grudziński dawał z nim radę. Ale tak to jest jak się chla Czytaj całość