Zespół cieszył się grą - komentarze po meczu Energa Czarni Słupsk - PGE Turów Zgorzelec

Szkoleniowcy Energi Czarnych oraz PGE Turowa: Dainius Adomaitis oraz Jacek Winnicki, a także zawodnicy Krzysztof Roszyk i Daniel Kickert zjawili się na konferencji prasowej po hitowym spotkaniu 25. kolejki Tauron Basket Ligi. Po emocjonującym meczu ze zwycięstwa mogli cieszyć się gospodarze, którzy wygrali 83:70.

Michał Żurawski
Michał Żurawski

Dainius Adomaitis (trener Energi Czarnych): Na początek chciałbym pogratulować graczom oraz kibicom. Bardzo dobrze gra nam się, kiedy wszyscy jesteśmy razem, a kibice dają nam doping, w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Zawodnicy wykonali z nawiązka wszystko to, o czym rozmawialiśmy i nad czym pracowaliśmy przed spotkaniem. Bardzo ważne dla nas było wygranie zbiórek, ponieważ po raz któryś w tym sezonie wystąpiliśmy bez Davida Weavera. Dzięki jego brakowi, chłopaki skoncentrowali się jeszcze bardziej i dali z siebie prawdziwe maksimum. Drugą istotną rzeczą była swoboda i doskonałe dzielenie się piłką w ataku. Dało się zauważyć, że zespół po prostu cieszył się z gry. Chciałbym widzieć swoją drużynę, grająca tak w każdym spotkaniu.

Jacek Winnicki (trener PGE Turowa):
Gratuluję Dainiusowi i drużynie ze Słupska zwycięskiego meczu. Było to dla nas bardzo trudne spotkanie. Było w nim wiele fauli, co w konsekwencji prowadziło do rzutów osobistych. Czarni zdobyli 31, a my 12 punktów z linii rzutów wolnych i ta różnica zadecydowała o tym, że przegraliśmy ten pojedynek. Niemniej jednak słupski zespół wygrał zasłużenie. Nam momentami brakowało pełnego zaangażowania i konsekwencji. Nasza pogoń w końcówce nie przyniosła niestety oczekiwanych rezultatów.

Krzysztof Roszyk (zawodnik Energi Czarnych):
Chciałbym podziękować wszystkim kolegom z zespołu, za to, że od początku pokazaliśmy, jak ważne jest to spotkanie dla nas. Każdy z graczy, który przebywał na parkiecie, wkładał mnóstwo energii i serca w grę. Popełniliśmy także troszeczkę mniej błędów od zespołu ze Zgorzelca. Dodatkowo graliśmy bardzo zespołowo w ataku, co jak trener podkreślił, było dzisiaj doskonale widać. Bardzo się cieszę, iż wygraliśmy ten mecz i na pewno wiemy teraz, w jakim kierunku mamy zmierzać. Teraz nie ma już przed nami łatwych meczy.

Daniel Kickert (zawodnik PGE Turowa):
Główna przewaga Czarnych widoczna była na linii rzutów wolnych. Zwłaszcza w pierwszej połowie, kiedy jeszcze nie szło im tak dobrze, utrzymywało ich to w grze. Staraliśmy się co prawda, utrzymać swój poziom gry, ale nasze własne błędy i faule spowodowały, że już do przerwy przegrywaliśmy sześcioma punktami. W drugiej połowie Czarni konsekwentnie wykorzystywali szanse na zdobycie łatwych punktów z wolnych i to było główną przyczyną naszej porażki.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×