Czas na kolejną wojnę - zapowiedź meczu PGE Turów Zgorzelec - Trefl Sopot

W meczu otwarcia Intermarché Basket Cup Pucharu Polski 2012 PGE Turów Zgorzelec zmierzy się z Treflem Sopot. Dla drużyny ze Zgorzelca będzie to okazja do rewanżu za dwie porażki, których doznała z zespołem z Trójmiasta w pierwszej części sezonu zasadniczego Tauron Basket Ligi.

W bieżącym sezonie Tauron Basket Ligi oba zespoły stworzyły zacięte widowiska, których losy rozstrzygały się w ostatnich akcjach. W Sopocie o losach rywalizacji decydowała dogrywka, po której ostatecznie z wygranej 86:83 cieszyli się gospodarze. W rewanżu górą także był Trefl, który wybronił kluczową akcję i ostatecznie zwyciężył 87:86. Dzięki wygranej w Zgorzelcu gracze trenera Kairlisa Muiznieksa zapewnili sobie praktycznie pierwsze miejsce po pierwszym etapie sezonu zasadniczego TBL.

Od ostatniej konfrontacji obu drużyn minęły niespełna trzy tygodnie. Los chciał, że zespoły ponownie staną naprzeciw siebie. Tym razem stawką nie będą ligowe punkty, a awans do finału Intermarché Basket Cup Pucharu Polski. Emocje jakie wywołuje zbliżające się spotkanie nie są tylko związane z ostatnimi zaciętymi meczami czy aktualną pozycją w tabeli obu ekip, ale także z indywidualną rywalizacją czołowych zawodników w swoich zespołach. Pasjonująco zapowiada się współzawodnictwo Adama Waczyńskiego z wracającym do wysokiej formy Michałem Chylińskim. Trefl może mieć problem jeśli szansę gry otrzyma Michał Jankowski. Ambitny koszykarz gdy tylko pojawiał się ostatnio na parkiecie regularnie trafiał z dystansu i gestami pobudzał kolegów do walki.

Niemniej ciekawa powinna być rywalizacja rozgrywających. Naprzeciw Ronalda Moore'a stanie Łukasz Koszarek. Obaj notują w rozgrywkach Tauron Basket Ligi ponad 5 asyst na mecz. Rozgrywający Trefla do swojego dorobku dokłada ponad 16 punktów na mecz. Niemniej interesujące akcje kibice powinni oglądać w wykonaniu Filipa Dylewicza czy Konrada Wysockiego.

Sporo będzie się też działo pod koszem. Liderem PGE Turowa jest Daniel Kickert, który nie tylko bez kłopotu uwalnia się spod opieki rywali pod koszem, ale także karci rywali rzutami zza linii 675 cm. Wespół z Dallasem Lauderdalem oraz mierzącym 215 cm Johnem Edwardsem będzie chciał powstrzymać błyszczącego formą Johna Turka. Były zawodnik klubu ze Zgorzelca jest drugim strzelcem ekipy z Sopotu (średnio 15.6 punktu na mecz). Amerykanin jest też czwarty w klasyfikacji najlepszych zbierających Tauron Basket Ligi, notując średnio ponad 7 zbiórek.

Spotkanie PGE Turowa z Treflem w Zielonej Górze rozpocznie się w sobotę 18 lutego o godzinie 16.30.

Źródło artykułu: