Andrej Urlep (trener AZS-u Koszalin): Jesteśmy bardzo zadowoleni ze zwycięstwa, bo nie chcieliśmy przerywać naszej passy wygranych. Mieliśmy zamiar wejść do fazy play off ze zwycięskim meczem na wyjeździe. Co do samego spotkania, myślę, że wygraliśmy dzięki skutecznej obronie. Popełnialiśmy jednak zbyt wiele strat i to takich, które nie powinny nam się przytrafiać. Mam tylko nadzieję, że kontuzja Kamila Łączyńskiego nie będzie poważna.
Wojciech Kamiński (trener Polpharmy Starogard Gdański): Gratulacje dla AZS-u za to zwycięstwo. Myślę, że bardzo mocno przespaliśmy druga kwartę. To w dużej mierze przesądziło o zwycięstwie. W drugiej połowie natomiast walczyliśmy. Były jednak takie momenty, kiedy mogliśmy dogonić rywala, a pudłowaliśmy z otwartych pozycji. Przy okazji, należy podziękować kibicom, zarządowi, radzie nadzorczej, sponsorowi za ten sezon, który choć nie był bardzo udany, to jednak dla mnie okazał się nowym doświadczeniem. Na pewno należy wyciągnąć wnioski. Pracowało mi się w Starogardzie Gdańskim bardzo dobrze, a wszystkim, którzy są związani z klubem, życzę powodzenia.
Marcin Dutkiewicz (skrzydłowy AZS-u Koszalin): Chciałbym pogratulować ekipie Polpharmy walki oraz naszemu zespołowi, że pokazał w tym spotkaniu charakter. Tak jak wspomniał już trener, wygraliśmy ten mecz obroną. Mieliśmy dobrą skuteczność z dystansu. Wygraliśmy walkę na tablicach. To też było kluczem do sukcesu. Przez moment uciekła nam jednak koncentracja. Na takie rzeczy musimy zwracać uwagę. Teraz jednak gramy w play offach. Tylko nad tym się skupiamy.
Piotr Dąbrowski (obrońca Polpharmy Starogard Gdański): W drugiej kwarcie zagraliśmy szczególnie słabo. Nie wpadały nam 3-punktowe rzuty z otwartych pozycji. Chciałbym oczywiście podziękować za cały sezon i mam nadzieję, że w kolejnych rozgrywkach Polpharma będzie walczyła o zdecydowanie lepszy wynik niż w tym roku.
Zespół AZS-u Koszalin nie miał żadnych problemów z pokonaniem w Starogardzie Gdańskim miejscowej Polpharmy. Na pomeczowej konferencji trener Andrej Urlep i Marcin Dutkiewicz zgodnie twierdzili, że o losach pojedynku zadecydowała w głównej mierze skuteczna defensywa.
