- Rozmowy trwają, ale umowy jeszcze nie podpisałem. Mam nadzieję, że zrobię to w ciągu kilku najbliższych dni, ale dopóki nie ma podpisów pod kontraktem, nie chciałbym niczego przesądzać. Za dużo rzeczy w życiu widziałem i o zbyt wielu słyszałem, żeby już teraz - bez ważnej umowy - ogłaszać, gdzie zagram - powiedział Koszarek w rozmowie z serwisem trojmiasto.sport.pl.
Łukasz Koszarek wybiera pomiędzy Treflem a Asseco Prokomem Gdynia. Szanse na angaż w którejś z tych ekip ocenia 50 na 50. Mistrz Polski kusi tym, że Koszarek miałby szansę gry w Eurolidze. Wpływu na ostateczną decyzję Koszarka nie będą miały ostatnie problemy finansowe Trefla.
Źródło: trojmiasto.sport.pl