Dariusz Szczubiał: Szukamy jeszcze zawodnika

Jezioro Tarnobrzeg pokonało w sparingu radomską Rosę 95:88, choć trener Dariusz Szczubiał przyznaje, że jego podopieczni zaledwie kilka dni temu rozpoczęli przygotowania do sezonu.

Piotr Dobrowolski
Piotr Dobrowolski

Spotkaniem z beniaminkiem TBL tarnobrzeska ekipa rozpoczęła sparingowe granie przed sezonem 2012/2013. Trener Dariusz Szczubiał nie ukrywa więc, że od jego podopiecznych nie można oczekiwać dobrej gry po tak krótkim etapie przygotowań. - Trenujemy dopiero od trzech dni, dlatego nic wielkiego nie mogliśmy zagrać w Radomiu. Moi zawodnicy starali się wykonywać najprostsze warianty taktyczne, które ostatnio ćwiczyliśmy na treningach - zaznacza.

Jezioro zdecydowanie lepiej spisało się w rzutach zza linii 6,75 m oraz w odległości nieco bliższej od kosza. Zawodnicy przyjezdnych nie mieli zbyt wiele do powiedzenia w starciu z podkoszowymi Rosy. Niemniej jednak, z dobrej strony zaprezentował się przebywający obecnie na testach Maurice Pearson. Mimo wszystko, jeden solidny koszykarz na tej pozycji to dla szkoleniowca ekipy z Tarnobrzega za mało. - Widać gołym okiem, że pod koszem brakuje nam jeszcze centymetrów, bez tego nie damy rady w lidze. Nadal szukamy zawodnika, który byłby przydatny w walce na tablicach - informuje doświadczony opiekun.

Zwycięzcy niedzielnego sparingu zdają sobie sprawę z tego, iż w porównaniu chociażby z minionym sezonem w zbliżających się rozgrywkach zmagania będą dużo cięższe. - W tym roku liga będzie dla nas trudniejsza, ponieważ odpadły z niej zespoły, które w tamtym sezonie były wyraźnie od nas słabsze, jak np. ŁKS Łódź czy Politechnika Warszawska. W obecnych rozgrywkach musimy więc szukać punktów w walce z teoretycznie mocniejszymi ekipami - podkreśla Dariusz Szczubiał.

Pomimo wygranej swojego zespołu, trener docenia wolę walki radomian. -Rosa zaprezentowała się z dobrej strony, widać, że dużo pracowali, byli od nas wolniejsi - kończy.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×