Emocje w Koszalinie! Jezioro minimalnie lepsze

W Koszalinie emocji nie brakowało do ostatniej syreny. Dzięki dwóm nowym Amerykanom (Addison-Alexander) Jezioro Tarnobrzeg zwyciężyło miejscowy AZS 78:77.

Jacek Konsek
Jacek Konsek

W Hali Gwardia w Koszalinie odbyło się najciekawsze sobotnie spotkanie. Nie było pogromu, nie było widowiska "do jednej bramki", były emocje do ostatniej syreny! Przez trzy kwarty AZS i Jezioro walczyły jak równy z równym, lecz ostatecznie dwa punkty pojechały do Tarnobrzegu.

W czwartej kwarcie wydawało się, że szanse AZS na zwycięstwo są zerowe. Gospodarze bowiem nie potrafili zdobyć punktu przez ponad 6,5 minuty! Jezioro rozpoczęło tę odsłonę od serii 8:0, które pozwoliło objąć prowadzenie 69:62.

Świetnie w tym fragmencie grali Matt Addison oraz Xavier Alexander, czyli dwóch nowych stranieri w talii Dariusza Szczubiała. Obaj zdobyli w sumie 40 punktów i walnie przyczynili się do wygranej Jeziorowców. Addison okazał się autorem sześciu ostatnich punktów gości.

16 oczek, w tym cztery trójki, dołożył ponadto Jakub Dłoniak.

W ekipie gospodarzy, która jeszcze na minutę przed końcem wyszła na prowadzenie 73:72, najlepiej punktował Łukasz Wiśniewski, zdobywca 19 punktów. W debiucie w TBL double-double zanotował Jeff Robinson - 18 punktów i 11 zbiórek.

AZS Koszalin - Jezioro Tarnobrzeg 77:78 (25:22, 17:17, 20:22, 15:17)

AZS: Łukasz Wiśniewski 19, Jeff Robinson 18 (11 zb), Paweł Leończyk 16, Artur Mielczarek 10, Robert Skibniewski 7, Darrell Harris 4, Bartłomiej Wołoszyn 3, Michael Kuebler 0.

Jezioro: Matt Addison 21, Xavier Alexander 19, Jakub Dłoniak 16, Krzysztof Krajniewski 10, Rahshon Turner 6, Chris Long 6, Dawid Przybyszewski 0, Daniel Wall 0, Jakub Patoka 0.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×