Jeszcze nie tak dawno, mecze pomiędzy drużynami z Polkowic i Gdyni były koszykarskimi szlagierami w rodzimej lidze. Lecz teraz, po pewnych zawirowaniach organizacyjnych w pomorskim klubie, to Polkowiczanki pozostają wciąż na topie i są zdecydowanymi faworytkami w niedzielnym spotkaniu. Trzeba sobie też otwarcie przyznać, że gdyński klub w obecnym sezonie nie posiada takiego potencjału, jaki prezentował w ubiegłych latach, gdzie niejednokrotnie dominował na polskich parkietach.
Być może, jednak nadeszły lepsze czasy dla tego utytułowanego klubu. Otóż gdyńscy włodarze pod koniec października podpisali umowę sponsorską z francuskim koncernem Mayland Real Estate i od dwóch meczów ligowych klub występuje pod nową nazwą - Centrum Wzgórze Gdynia. - Ta umowa to znak stabilizacji, to nadzieja na lepszą przyszłość dla naszego klubu. Zarówno centrum handlowe Wzgórze jak i nasz zespół są obecnie w budowie, nie było więc lepszego momentu na to, by wstrzelić się we współpracę - mówił po podpisaniu umowy prezes klubu Mieczysław Krawczyk.
Jeśli chodzi o występy w obecnym sezonie, to gdynianki nie mogą się pochwalić najlepszym bilansem (2-4). Zespół prowadzony przez Mirosława Noculaka składa się z bardzo młodych i mało doświadczonych koszykarek. Najlepszą strzelczynią nadmorskiego teamu jest skrzydłowa ze Stanów Zjednoczonych, Antonia Bennett (12,9 pkt). Natomiast pod tablicami bryluje Leah Kassing, która plasuje się na czwartej pozycji w zbiórkach (7,7 na mecz) w całej Ford Germaz Ekstraklasie. Grą zespołu kieruje młoda lecz ograna w lidze, jak i w Europie Magdalena Ziętara. Do tego ważną postacią w zespole jest Małgorzata Misiuk.
Tymczasem Pomarańczowe w obecnych rozgrywkach Ford Germaz Ekstraklasy nie zanotowały jeszcze ani jednej wpadki, odnosząc przy tym pięć zwycięstw. Może nie wszystkie te wygrane były odniesione w efektownym stylu, ale na tym etapie sezonu liczą się przede wszystkim punkty. W ostatnich trzech spotkaniach w barwach CCC wystąpiła już Nnemkadi Ogwumike i trzeba przyznać, że młoda Amerykanka wprowadziła się do zespołu wręcz rewelacyjnie. Miała udany debiut w meczu euroligowym z USO Mondeville (choć przegrany przez CCC), a następnie świetny występ na wyjeździe z Salamanką (22 pkt), gdzie zdominowała strefę podkoszową.
Przed tygodniem, w ostatniej kolejce ligowej Pomarańczowe grały na wyjeździe z Gorzowem. Potyczka ta zakończyła się wysoką wygraną CCC 91:56, co dobrze rokuje przed spotkaniem z nieobliczalną ekipą z Gdyni - Zagraliśmy dobrze w obronie. Od początku kontrowaliśmy to spotkanie. Myślę, że odnieśliśmy przekonywujące zwycięstwo - nie krył zadowolenia po końcowej syrenie opiekun CCC, Jacek Winnicki.
Coraz lepiej z kreowaniem gry na parkiecie poczyna sobie Laia Palau. Być może na początku sezonu nie wyglądało to najlepiej, ale z meczu na mecz hiszpańska rozgrywająca ma coraz większy wpływ na grę Pomarańczowych.
Polkowiczanki są więc w ostatnim czasie w wysokiej formie i jeśli zagrają na swoim odpowiednim poziomie, z pełną koncentracją, to nie powinny mieć problemów z pokonaniem Centrum Wzgórze Gdynia.
CCC Polkowice - Centrum Wzgórze Gdynia / niedziela, godz. 17:45. Transmisja TV Wrocław.