Stelmet Zielona Góra w środowy wieczór zainaugurował przygodę z europejskimi pucharami. Na inaugurację podopieczni Mihailo Uvalina mierzyli się z rosyjskim potentatem, Uniksem Kazań. Koszykarze z Winnego Grodu, choć ostatecznie przegrali, nie muszą wstydzić się swojego debiutu w Pucharze Europy.
W pierwszej połowie warunki na parkiecie w Zielonej Górze dyktowali przyjezdni, którzy mieli w swoich szeregach świetnie dysponowanego rzutowo Kostasa Kaimakoglou. Grecki skrzydłowy okazał się najskuteczniejszym zawodnikiem spotkania z 19 punktami, trafiając wszystkie siedem prób za dwa punkty! To właśnie dzięki niemu Uniks odskoczył na sześć punktów przewagi (35:29) na początku drugiej kwarty, a sam Kaimakoglu zdobył aż 15 oczek przed przerwą.
Zielonogórzanie próbowali dotrzymać kroku rosyjskiej drużynie i w pierwszej połowie najlepiej wychodziło to Quintonowi Hosley'owi, który miał 13 punktów w pierwszych dwóch kwartach. Niestety największy gwiazdor Stelmetu do końca meczu nie powiększył już swojego dorobku punktowego.
Po przerwie Uniks konsekwentnie powiększał przewagę, która w pewnym momencie osiągnęła nawet 13 punktów (60:47 na początku 4 kwarty). Wówczas jednak fantastyczny okres zanotował Kamil Chanas, który w decydującej odsłonie zdobył wszystkie swoje 10 punktów.
Po akcji 2+1 rzucającego Stelmetu było nawet 67:69, lecz doświadczony zespół z Kazania ostatecznie nie pozwolił sobie wydrzeć zwycięstwa. W kluczowych fragmentach punktował Mire Chatman, który dorzucił 17 punktów do dorobku rosyjskiej ekipy.
Uniks w całym meczu miał rewelacyjną skuteczność w rzutach za dwa punkty (63 proc.) i zdobył o 11 punktów więcej z linii rzutów wolnych. Rosjanom w wygranej nie przeszkodziło nawet 20 strat.
Już za tydzień Stelmet uda się do Aten na drugi mecz Pucharu Europy. Przeciwnikiem będzie Panionios.
Stelmet Zielona Góra - Uniks Kazań 67:74 (20:22, 15:20, 12:16, 20:16)
Stelmet:
Walter Hodge 16, Quinton Hosley 13, Kamil Chanas 10, Oliver Stevic 8, Adam Łapeta 8, Mantas Cesnauskis 5, Milos Lopicic 4, Piotr Stelmach 3, Rob Jones 0.
Uniks: Kostas Kaimakoglou 19, Mire Chatman 17, Ian Vougioukas 10, Chuck Eidson 9, Terrell Lyday 7, Władymir Weremejenko 6, Igor Zamanskij 4, Petr Samojlenko 2, Paweł Antypow 0.