AZS Koszalin przerwał zwycięką serię Anwilu Włocławek!

Anwil Włocławek doznał pierwszej porażki pod wodzą Miliji Bogicevicia! Znakomitą passę ośmiu zwycięstw z rzędu (wliczając Puchar Polski) "Rottweilerów" przerwali akademicy z Koszalina.

Nic nie trwa wiecznie. Niedawno sprowadzeni na ziemię zostali Energa Czarni Słupsk, którzy kroczyli od zwycięstwa do zwycięstwa. Teraz świetnej serii nie zdołali przedłużyć koszykarze Anwilu Włocławek.

AZS należy do niezwykle groźnych i nieobliczalnych drużyn, dlatego podopiecznych Tea Cizmicia nie można nigdy lekceważyć. Mimo że "Rottweilery" zdominowały strefę podkoszową, rozdali więcej asyst, to nie potrafili wygrać z koszalińską ekipą. Dlaczego? Wszystko przez fatalną skuteczność w rzutach z dystansu, która dała o sobie znać w szczególności w kluczowym momencie. Wówczas zawodnicy Miliji Bogicevicia pudłowali na potęgę.

A wygrana była już na wyciągnięcie ręki. Przyjezdni zdołali jednak w odpowiednim momencie przełamać impas. AZS nie grał porywającą, lecz w miarę efektywnie. W każdym razie nie było tak drastycznej dysproporcji między skutecznością w rzutach za dwa i trzy punkty. Koszalinianie lepiej spisali się również na linii rzutów osobistych, co miało.. ogromne znaczenie dla wyniku. Ostatnie sześć "oczek" goście zdobyli właśnie w ten sposób!

W ekipie nowego lidera rozgrywek najlepiej spisał się Robert Skibniewski. Doświadczony rozgrywający zdobył 15 punktów oraz zebrał 3 piłki. U gospodarzy najlepiej wypadł Marcus Ginyard, autor double-double - 13 "oczek" i 10 zbiórek.

Akademicy zwyciężyli i objęli prowadzenie w Tauron Basket Lidze!
Anwil Włocławek - AZS Koszalin 64:66 (16:20, 14:18, 17:13, 17:15)

Anwil: Ginyard 13, Hajrić 12, Weeden 10, Boykin 7, Szubarga 7, Sokołowski 7, Frasunkiewicz 4, Eitutavicius 4, Bartosz 0, Wright 0.

AZS: Skibniewski 15, Robinson 12, Harris 9, Henry 8, Wiśniewski 7, Leończyk 6, Mielczarek 5, Kuebler 4, Bigus 0, Wołoszyn 0.

Komentarze (40)
avatar
ObserwatorPLK
10.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No i seria zwycięstw Anwilu została przerwana....:( AZS wykorzystał swoją szansę i tym zwycięstwem umocnił swoją pozycję w tabeli PLK. Brawo, tak 3mać!!! 
bolo80
9.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo AZS i cieszyc sie tylko trzeba ze nie bylo tam pseudokibicow z Koszalina zwanych szumnie ,,klubem kibica''
ktory swoimi chamskimi przyspiewkami potrafi zepsuc cale widowisko. Nie wiedziec
Czytaj całość
luksin
8.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
kazda seria sie konczy...szkoda ze anwil nie potrafil trafic kilku wolnych wiecej ale taki jest sport...azs wygral bo w decydujacych momentach byl pewniejszy i mial wiecej szczescia ale ze szcz Czytaj całość
avatar
Svenson
8.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
was? Auch kann ich nicht Deutsch sprechen? 
avatar
Svenson
8.12.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Что? Не знаю, как говорить на русском?