Katarzynki w jeszcze węższym składzie - zapowiedź meczu Widzew Łódź - Energa Toruń

Zespół z Grodu Kopernika wydaje się być murowanym faworytem, ale w jego poczynaniach jest ryzyko dużego kalibru. Czy łódzki Widzew zdoła w jakiś sposób wykorzystać wąski skład Katarzynek?

Czym tak bardzo ryzykuje faworyzowany team z Torunia? Ano tym, że jeszcze bardziej uszczuplił swój skład w temacie podstawowych koszykarek. W ekipie Katarzynek nie zagra już amerykańska rozgrywająca Lauren Bell, z którą rozwiązano umowę... Czy takie posunięcie jest na miejscu w obecnej sytuacji kadrowej aktualnych brązowych medalistek mistrzostw Polski? Czas pokaże...

W przeciwieństwie do łódzkiego Widzewa, Energa gra bardzo wąskim składem. Pierwszą piątkę z ławki tak naprawdę wspomóc może jedynie Róża Ratajczak. Dlatego też bardzo ważny jest powrót do gry Adrianne Ross, która ostatnie mecze opuściła z powodu urazu, jaki odniosła po starciu z Laią Palau.

Największy problem wydaje się jednak być pod koszem, gdzie bośniacki szkoleniowiec Katarzynek do dyspozycji ma praktycznie tylko Martyna Koc. Ta jednak w ostatnich meczach gra bardzo dobrze i łata wszystkie dziury niemal perfekcyjnie.

- Zawsze chcę pomóc drużynie najbardziej, jak tylko mogę - komentuje Koc. - Z jednej strony jest komfort bo nie ma zmiany, z drugiej strony większa odpowiedzialność. Na szczęście zawsze z pomocą przychodzą koleżanki z drużyny.

W łódzkim Widzewie nie ma z kolei problemu z rotacją, bowiem trener Ryszard Andrzejczak dysponuje szerokim składem i niemal w każdym meczu korzysta z usług niemal dziesiątki koszykarek. Jedyny problem to jednak fakt, że jego podopieczne grają mocno w kratkę i ciężko przewidzieć, która w danym meczu zaskoczy.

Równy poziom prezentuje Leona Jankowska, a w ostatnim czasie dobry okres notuje Aleksandra Pawlak. Jeżeli znajdzie się ktoś, kto mocno wspomoże ten duet jest szansa na wyrównany mecz.

Katarzynki, które walczą o czołowe lokaty nie mogą sobie pozwolić na wpadkę. Widzew z kolei walczy o miejsca w fazie play off i każda wygrana nad zdecydowanie wyżej notowanym rywalem może okazać się na wagę złota. Jak będzie zatem w niedzielny wieczór w Łodzi?

Widzew ŁódźEnerga Toruń / niedziela, godz. 18:00

Źródło artykułu: