O pozyskanie Adama Łapety sztab trenerski Anwilu Włocławek starał się już od kilku tygodni i jak donoszą ostatnie informacje - starania te zakończyły się sukcesem. Włodarze Stelmetu Zielona Góra nie chcieli puścić jednak polskiego środkowego, nie zyskując w zamian nic, więc wszystko wskazuje na to, że w przeciwnym kierunku powędruje Łukasz Seweryn.
Obaj zawodnicy popadli w niełaskę swoich trenerów w ostatnim czasie, więc zmiana środowiska może tylko uzdrowić ich sytuację.
Na początku rozgrywek Łapeta grywał jeszcze w pierwszej piątce Stelmetu, lecz ostatnio nie otrzymywał więcej niż 10 minut od trenera Mihailo Uvalina, a w ostatnim spotkaniu z Jeziorem Tarnobrzeg nie wyszedł w ogóle na parkiet. We Włocławku Polak ma szansę na zdecydowanie więcej minut, gdyż Anwil od kilku tygodni boryka się z luką na pozycji numer pięć.
Podobnie Seweryn, który w pewnym momencie, gdy zespół Anwilu objął Milija Bogicević, znalazł się nawet w pierwszej piątce, lecz ostatnio coraz częściej przyglądał się tylko grze swoich kolegów z ławki. Na jego korzyść przemawia fakt, że kilka lat temu grał już u trenera Uvalina - w sezonie 2007/2008 w Polpaku Świecie.