Za włodarzami Stelmetu bardzo pracowity okres. Przed tygodniem klub pożegnał się z Filipem Matczakiem, natomiast w czwartek oficjalnie został rozwiązany kontrakt Adama Łapety. W ich miejsce, drużynę prowadzoną przez Mihailo Uvalina wzmocnili Dejan Borovnjak i Łukasz Seweryn.
Pierwszy z nowych zawodników miał już okazję do debiutu w biało-zielonych barwach. W ostatnią sobotę minionego roku, ekipa z Winnego Grodu rozegrała mecz w Tarnobrzegu z miejscowym Jeziorem. Stelmet po zaciętej walce przegrał to spotkanie 95:99, lecz kibice brązowego medalisty TBL w sezonu 2011/2012 nie mogli być do końca zawiedzeni końcowym wynikiem. Wszystko za sprawą Borovnjaka, który po zaledwie kilku treningach z zielonogórską drużyną, w starciu z tarnobrzeżanami pokazał się z bardzo dobrej strony. Serb przebywał na boisku ponad 36 minut, a w tym czasie zapisał na swoim koncie 24 punkty i 10 zbiórek, przy 100-procentowej skuteczności z gry.
Łukasz Seweryn pojawił się w Zielonej Górze w czwartek. "Sewer" jeszcze tego samego dnia spotkał się z nowymi kolegami. Wszystko wskazuje na to, były już zawodnik Anwilu Włocławek w barwach Stelmetu zadebiutuje właśnie w meczu z Asseco Prokomem. Warto podkreślić, że mierzący 196 cm zawodnik reprezentował drużynę z Gdyni w latach 2009-2012.
W pierwszym pojedynku podopiecznych Mihailo Uvalina z zespołem aktualnego mistrza kraju, górą okazała się ekipa dowodzona przez Andrzeja Adamka, która wygrała z zielonogórzanami 73:70. Wtedy to głównym problemem Stelmetu była gra zawodników podkoszowych. Duet Adam Hrycaniuk - Rasid Mahalbasić zdeklasował centrów z Zielonej Góry, zdobywając razem aż 42 punkty, przy zaledwie 14 "oczkach" pary Oliver Stević - Adam Łapeta. Wydaje się, że po pozyskaniu solidnego Dejana Borovnjaka, Asseco Prokomowi nie będzie już tak łatwo pod tablicami, co z pewnością zaważy na końcowym rezultacie. Dużo będzie także zależało od postawy Jerela Blassingame'a i Łukasza Koszarka. Kapitan reprezentacji Polski notuje ostatnio spadek formy. W starciu z AZS-em Koszalinem zdobył tylko dwa punkty, zaś w meczu z Kotwicą Kołobrzeg zaledwie o siedem więcej.
Faworytem hitu 15. kolejki TBL wydaje się być drużyna z Winnego Grodu. Liderzy Stelmetu - Walter Hodge i Quinton Hosley, wsparci wartościowymi graczami podkoszowymi powinni zrewanżować się za porażkę w Gdyni.
Spotkanie zostanie rozegrane w sobotę o godzinie 18:15 w hali Centrum Rekreacyjno-Sportowego w Zielonej Górze. Transmisję przeprowadzi TVP Sport.
była pełna hala i Zastal jaki chcemy oglądać :D