Stelmet zdobędzie jako pierwszy Ergo Arenę? - zapowiedź meczu Trefl Sopot - Stelmet Zielona Góra

W ramach 16. kolejki Tauron Basket Ligi Trefl Sopot w Ergo Arenie zmierzy się ze Stelmetem Zielona Góra. Zapowiada się niezwykle wyrównane starcie, w którym ciężko wskazać się jednoznacznego faworyta.

Karol Wasiek
Karol Wasiek
Trefl Sopot jest jedynym zespołem w Tauron Basket Lidze, który nie zaznał porażki na własnym parkiecie. Sopocianie bardzo dobrze spisują się w Ergo Arenie, choć jedno spotkanie rozegrali także w Hali 100-lecia z Siarką Tarnobrzeg. Podopieczni Mariusza Niedbalskiego w ostatnim czasie wygrali cztery mecze z rzędu i w niedzielę chcą tę passę podtrzymać. Jednak gospodarzy czeka bardzo trudne zadanie, bo do Ergo Areny przyjeżdża Stelmet Zielona Góra. - Chcemy potwierdzić, że to miejsce, które teraz zajmujemy nie jest przypadkiem. Ten mecz będzie rzeczywiście takim prawdziwym testem naszej formy. Stelmet to trudny rywal, pokonał w ostatniej kolejce Asseco, gra dobrą koszykówkę, więc zapowiada się na bardzo wyrównane starcie - mówi na naszych łamach Marcin Stefański z Trefla Sopot. Jednakże zielonogórzanie w ostatnim czasie także są na fali, bo wygrali dwa spotkania i to nie z byle kim. Najpierw w niedzielę pokonali Asseco Prokom Gdynia 83:74, a w środę okazali się lepsi w rozgrywkach EuroCup od hiszpańskiego Cajasol Sewilla. - To bardzo dobra drużyna. Potwierdziła to w zeszłym sezonie, zdobywając brązowy medal. Awansowała w EuroCupie do kolejnej rundy. Pokonała mistrza Polski w ostatniej kolejce - dodaje Stefański.

- Myślę, że zmęczenie nie będzie odgrywało wielkiej roli. Było trochę czasu, żeby odpocząć. Będziemy gotowi i zmobilizowani do tego niedzielnego spotkania - dodaje Kamil Chanas ze Stelmetu Zielona Góra.

W pierwszej części sezonu w hali "CRS" lepszy okazał się Trefl Sopot, który niespodziewanie wygrał 82:74. Zielonogórzanie pałają jednak żądzą rewanżu na sopocianach, więc możemy spodziewać się niezwykle wyrównanego starcia.

Interesująco zapowiadają się szczególnie pojedynki na poszczególnych pozycjach. Frank Turner będzie chciał powstrzymać Waltera Hodge'a, z kolei Dejan Borovnjak będziesz szukał recepty na to, jak skutecznie "oszukać" sopocką obronę pod koszem. Filipa Dylewicza czeka trudne zadanie. Piotr Dąbrowski wraz z Adamem Waczyńskim zajmą się Quintonem Hosleym. - Frank Turner z Filipem Dylewiczem na pewno są głównymi kreatorami tego zespołu, ale trzeba mieć na uwadze to, że w Treflu jest wielu dobrych zawodników - dodaje Kamil Chanas.

- Całą grę napędza Walter Hodge, który świetnie gra z piłką, bardzo ofensywny gracz. On otwiera także pozycje dla innych zawodników, co było widać w ostatnim meczu. Otworzył Borovnjaka, Stevicia, czy Marcina Srokę - podkreśla Marcin Stefański.

Początek spotkania w Ergo Arenie o godzinie 17:45. Bezpośrednią relację przeprowadzi stacja TVP Sport.

Stelmet będzie sprawdzianem naszej formy - rozmowa z Adamem Waczyńskim, zawodnikiem Trefla Sopot

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×