Obronili przewagę - relacja z meczu Polski Cukier SIDEn Toruń - MKS Dąbrowa Górnicza

Efektowna pierwsza połowa w wykonaniu gospodarzy oraz nieskuteczna pogoń przyjezdnych. Taki przebieg miał niedzielny pojedynek w Toruniu.

Gospodarze od początku narzucili swój styl, jednak przewagę wypracowali dopiero w drugiej połowie premierowej kwarty. Twarde Pierniki raz za razem nękały rywali rzutami z dystansu utrzymując fenomenalną skuteczność przez pierwsze 20 minut. MKS Dąbrowa Górnicza starał się odpowiadać, lecz na kontry rywali oraz szczelną obronę niewiele mógł poradzić. Podopieczni Eugeniusza Kijewskiego przez blisko 10 minut uniknęli przewinienia. Dobre zmiany dali rezerwowi, dzięki czemu odpoczynek kluczowych graczy został niezauważony, gdyż przewaga ciągle rosła. Wyróżnił się Karol Szpyrka, który w krótkim odstępie czasu zdobył 5 oczek z rzędu.

Miejscowi dominowali pod każdym względem, również w walce pod tablicami. Dopiero końcówka drugiej kwarty wprowadziła w ich szeregi pewien niepokój. Po przerwie wziętej przez Wojciecha Wieczorka jego zespół zmniejszył 18-punktową stratę zdobywając w jednej akcji 7 oczek. Autorem wszystkich trafień był niewidoczny wcześniej Michał Wołoszyn, który wykonał 4 rzuty wolne po przewinieniu technicznym Adama Lisewskiego i dołożył rzut zza łuku.

Wystarczyło kilka minut trzeciej kwarty, by Twarde Pierniki odzyskały stracony teren. Później jednak skuteczność opuściła miejscowych, a MKS zaczął mozolnie odrabiać straty. Z dobrej strony pokazali się Mateusz Dziemba, Jakub Karolak i Łukasz Grzegorzewski, który po dobrym fragmencie zasiadł jednak na ławce rezerwowych. Zagłębiacy zbliżyli się nawet do rywali na 3 punkty, lecz w ostatnich minutach nie ustrzegli się błędów. Wykorzystali to faulowani gracze z grodu Kopernika, którzy egzekwowali rzuty wolne, a gdy nie trafiali potrafili zbierać piłki w ataku. Ostatecznie ograli oni MKS, lecz mogą czuć pewien niedosyt, gdyż w dwumeczu to rywale okazali się lepsi, co może mieć znaczenie dla końcowego układu tabeli. Najwięcej punktów dla zwycięzców po 15 zdobyli Jacek Jarecki i Łukasz Żytko. Double-double zanotował Adam Lisewski (10 pkt, 14 zb). Znacznie bardziej zespołowo zagrali oni jednak w pierwszej połowie (11 z 16 asyst w całym meczu).

Polski Cukier SIDEn Toruń - MKS Dąbrowa Górnicza 75:68 (24:16, 23:19,12:14, 16:19)

PC SIDEn: Jarecki 15, Żytko 15, Lisewski 10, Perka 10, Bochno 7, Szpyrka 7, Śmigielski 5, Kowalewski 4, Szymański 2, Sikora 0.

MKS: Dziemba 13, Karolak 12, Grzegorzewski 10, Wołoszyn 9, Marek Piechowicz 7, Maj 6, Zmarlak 5, Marcin Piechowicz 4, Zieliński 2, Gospodarek 0.

Komentarze (7)
avatar
Kaczka
15.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Żytko na trenera a Kijek na parkiet! ;) 
avatar
xzibit123
14.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Żytko na trenera a Kijek na mopa:)) 
avatar
TNT
14.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Końcówka to powownie wielkie nerwy. Kijek bierze czas na którym przez 20 sek zastanawia się co grać, po czym decyduje że grają to samo tylko z 2 strony... Nie wiem co on tam jeszcze robi. Z tak Czytaj całość
avatar
MR Boss
13.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak wpada to nieźle gra ten samograj. Lepsza forma to efekt dłuższych treningów, czy przypadek? Ważne żeby grających trenerów nie było za dużo i żeby potrafili się porozumieć. 
avatar
kutnokibic
13.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tez ogladalem mecz na tv torun. Tez zwrocilem uwage na ostatni czas torunia. I musze przyznac ze zytko dobrze zrobil rozrysowujac ostatnia akcje, Pozwolilo to pewnie na wygranie meczu. Bo jakby Czytaj całość