Dariusz Kaszowski: Nie można grać równo przez cały sezon
Chwilowy kryzys formy i dwie porażki z rzędu mogły niepokoić fanów Sokoła Łańcut. Odzyskał on jednak skuteczność w pojedynku rozegranym awansem.
Jego Koszykarze w trzech wcześniejszych meczach mieli wyraźne problemy ze skutecznością. Co zawodziło? - Mój zespół jest znany z tego, że jego gra opierała się na rzutach trzypunktowych. Ta skuteczność we wcześniejszych spotkaniach była. Nie można grać równo przez cały sezon - przeanalizował Kaszowski. - Trzeba też zauważyć, że wypadło mi dwóch podstawowych graczy. Wcześniej odszedł od nas Karol Dębski, a ostatnio bardzo ważny obwodowy koszykarz Tomek Fortuna doznał kontuzji. Rotacja w moim zespole jest teraz o wiele mniejsza, dlatego podwójnie cieszy to zwycięstwo - dodał.
Sokoły nie mają wiele czasu na odpoczynek. Już w sobotę podejmą PBS Bank Efir Energy MOSiR Krosno. Derbowy pojedynek zapowiada się bardzo ciekawie. - To personalnie bardzo mocny zespół, który zrobił sobie retusze w składzie. Doszło dwóch zawodników. Na pewno będzie to ciekawe spotkanie - ocenił najbliższego przeciwnika nasz rozmówca.