Historia spotyka teraźniejszość w Orbicie. Druga odsłona "świętej wojny"!

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Wielką niespodziankę przygotowały władze koszykarskiego Śląska Wrocław dla kibiców, którzy w niedzielę zawitają do hali. Publiczność będzie mogła jeszcze raz zobaczyć swoich dawnych pupili.

Koszykarskie mecze Śląska Wrocław z ekipą z Pruszkowa należały do ligowych klasyków jeszcze na długo przed tym, jak zrodziły się pojedynki wrocławsko-włocławskie. Śląsk w hali, w której obecnie występuje Znicz, świętował bowiem mistrzowski tytuł, wywalczony w decydującym siódmym spotkaniu w 1998 roku.

Pruszków i Wrocław przez niemal całą ostatnią dekadę XX wieku stanowiły o sile polskiej koszykówki. To ekipa z Pruszkowa zadziwiała polski światek basketu spektakularnymi zagranicznymi transferami tak pośród zawodników, jak i trenerów. W tej ekipie po raz pierwszy występowali amerykańscy zawodnicy, jakich na parkietach PLK jeszcze nie oglądano - Tyrice Walker czy występujący później w Śląsku LaBradford Smith.

Jak legendarny zespół "Mazowszanki Pruszków" wspomina Radosław Hyży? Zawodnik twierdzi, że zamiast się rozgrzewać, jego klub...oglądał w akcji pakujących do kosza rywali. Więcej na ten temat tutaj.

W ekipie z Pruszkowa po raz pierwszy na ławce trenerskiej w naszym kraju zasiadł szkoleniowiec zza oceanu - Mike McCollow. To w końcu w Pruszkowie występowali czołowi polscy zawodnicy, z którymi Maciej Zieliński rokrocznie toczył zacięte boje - łącznie z Dominikiem Tomczykiem, skuszonym wielkimi jak na polskie warunki pieniędzmi, jakich nie płacono w żadnym innym klubie w Polsce.

Określenie "święta wojna" zatem, choć na stałe przylgnęło już do meczów Śląska z Anwilem Włocławek, z łatwością mogłoby określać starcia Wrocławia z Pruszkowem. Dlatego też spotkanie Wojskowych ze Zniczem, w którego barwach gra jeszcze ostatni pamiętający lata świetności klubu Dominik Czubek rozegrane będzie w hali Orbita. Na trybunach tym nie zabraknie wielkich nazwisk polskiego basketu oraz Śląska Wrocław.

Do hali Orbita, która przy okazji pojedynku z Anwilem Włocławek przed miesiącem przyciągnęła komplet ponad 3 tysięcy kibiców, zaproszeni zostali zatem (i zaproszenie przyjęli) m.in. Rajmonds Miglinieks, Dainius Adomaitis, Tomas Pacesas czy legendarny trener Śląska Andrej Urlep. Będą się oni z bliska przyglądać pojedynkowi miast, które w pamięci kibiców urodzonych chociażby w latach 80-tych, tlą się do dziś.

Lepszego momentu na wspólne przeżywanie meczu ze Zniczem Pruszków nie można było sobie wymarzyć. Wrocławianie osiągnęli właśnie historyczny wynik, wygrywając niedawno 22. kolejne spotkanie. Wojskowi są liderem tabeli, śrubują rekord wszech czasów.

Bilety na niedzielny mecz dostępne są w przedsprzedaży jeszcze tylko dziś w siedzibie Klubu przy ul. Mieszczańskiej 11 (do każdego biletu dołączona zostaje kolekcjonerska karta zawodników Śląska). Kasy w hali Orbita otwierane będą na dwie godziny przed rozpoczęciem meczu, czyli o godz. 12:00. Są również dostępne na portalu kubpilet.pl.

Oto kolejna zapowiedź wideo tego meczu:

Źródło artykułu: