"Zarząd AZS Koszalin S.A. informuje iż Robert Skibniewski został zawieszony w prawach zawodnika i aktualnie nie trenuje z pierwszą drużyną Akademików. Obecnie władze klubu oczekują na ustosunkowanie się samego zawodnika i jego agenta do zaistniałej sytuacji" - taki komunikat można było przeczytać kilka dni temu na oficjalnej stronie AZS Koszalin.
Od zawieszenia rozgrywającego przez pomorski klub minęło kilka dni, lecz cała sprawa nie została jeszcze wyjaśniona.
- Nie ma co tutaj dużo komentować. Taka jest decyzja klubu i trzeba ją uszanować. Prezesi wiedzą, co robią, a ja to szanuję - mówi sam zainteresowany w rozmowie z lokalnym dziennikiem.
Zawieszony w prawach zawodnika, Skibniewski nie pojechał z zespołem na mecz z PGE Turowem do Zgorzelca, a zapytany czy wyobraża sobie powrót do drużyny, odpowiada - Raczej nie. Nie wiem, co musiałoby się wydarzyć.
Źródło: Głos Koszaliński