Będą cięcia w Asseco Prokomie Gdynia! Co na to zawodnicy?

We wtorek koszykarze Asseco Prokomu Gdynia spotkali się z Przemysław Sęczkowskim, który pełni obowiązki prezesa. Zawodnicy dowiedzieli się, że klubu nie stać na opłacanie wszystkich kontraktów.

W środę portal trójmiasto.sport.pl ujawnił informację, że koszykarzom Asseco Prokomu Gdynia zaproponowano obniżenie swoich kontraktów. Jak udało się dowiedzieć, we wtorek Przemysław Sęczkowski (pełniący obowiązki prezesa) spotkał się z zawodnikami i przedstawił dokładnie, jak sytuacja wygląda. Podopieczni Andrzeja Adamka w ciągu kilku dni mają dać odpowiedź, czy zgadzają się na nowe warunki. - Myślę, że te rozmowy będą prowadzone na szczeblu ludzie zarządzający klubem - dyrektorzy, prezesi a naszymi agentami. My jako koszykarze mało znamy się na tych sprawach i koncentrujemy się na treningach, ale jak to będzie wyglądało jutro, pojutrze to tego nie wiemy. Mamy nadzieję, że przyjedziemy tutaj w sobotę w pełnym składzie - stwierdził Łukasz Koszarek, rozgrywający z Gdyni. Reprezentant Polski dodał po chwili: Na pewno pojawię się w Ergo Arenie, choć jeszcze nie wiem, w jakiej roli.

Jeden z koszykarzy, którzy chce zachować anonimowość stwierdził, że pozostanie w klubie z Gdyni, jeśli obniżka kontaktu nie będzie większa niż 10%. Trzeba jednocześnie dodać, że koszykarze cały czas otrzymują propozycję z innych zespołów.

Trener Adamek jest zaniepokojony obecnym stanem, ale wierzy, że jego zawodnicy pozostaną w zespole do końca sezonu. - We wtorek byliśmy w komplecie na treningu, wszyscy zdrowi. Mam nadzieję, że w pełnym składzie zaprezentujemy się w sobotnim spotkaniu przeciwko Treflowi Sopot. Jesteśmy po rozmowach z kierownictwem klubu, ale trudno przewidzieć, co się teraz stanie. Jeszcze wczoraj byliśmy w komplecie, ale co będzie jutro - po prostu nie wiem - powiedział Andrzej Adamek.

Komentarze (20)
avatar
Jańcio Wodnik
28.02.2013
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Banda nierobów z Jeklinem na czele doprowadziła do takiej sytuacji.Dwóch wiceprezesów, dwóch dyrektorów od siedmiu boleści.Tego żadny Klub by nie wytrzymał.Ja sie pytam gdzie są władze miasta. Czytaj całość
Tomasio
28.02.2013
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Korki,Ty nie pisałeś długo nic,ale jak już napisałeś,to drugie "NIC",nie mówiąc już o Twojej interpunkcji. 
luksin
28.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
avatar
Łukaszek z Falubazu
28.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
A tak Koszarek zapewniał że wszyscy chcą grać w Asseco do końca sezonu. Panie Koszarek Turów już zaciera ręce. 
avatar
Treflik
28.02.2013
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
No to zapraszamy do gry w Sopocie Mahalbasica i Ponitke