Dodatkowe minuty dały triumf - relacja z meczu Anwil Włocławek - Energa Czarni Słupsk

Koszykarze Anwilu Włocławek chcieli się jak najszybciej odwdzięczyć swoim kibicom za ostatnią porażkę w Hali Mistrzów i sztuka ta udała im się w rywalizacji z Energą Czarnymi Słupsk.

W regulaminowym czasie gry bliżej wygranej byli włocławianie, jednak Krzysztof Szubarga wykorzystał tylko jeden z dwóch rzutów wolnych. W odpowiedzi spudłowali Todd AbernethyMarcin Dutkiewicz.

Anwil był w trakcie meczu stroną "goniącą", a dwukrotnie - w drugiej i trzeciej kwarcie - przegrywał już nawet różnicą 8 punktów. Za każdym razem podopieczni Miliji Bogicevicia zdołali znaleźć sposób na powrót do gry i finalną wygraną.

Po raz kolejny z bardzo dobrej strony pokazał się Seid Hajrić, autor double-double - 16 punktów i 11 zbiórek.

Gdyby włocławianie przegrali mecz najwięcej pretensji z pewnością byłoby do skuteczności na linii rzutów wolnych, gdzie spudłowali aż 12 rzutów na 36 prób.

Andrej Urlep - szkoleniowiec Czarnych, dla których była to już trzecia kolejna porażka w "szóstkach" - z pewnością najwięcej żalu może mieć do swoich podopiecznych o 18 strat, z czego 7 było dziełem Rodericka Trice'a.

Tradycji zatem w meczach rozgrywanym w tym sezonie pomiędzy zainteresowanymi drużynami stało się zadość, bowiem była to już piąta konfrontacja i za każdym razem triumfowali gospodarze.

Czarni w Hali Mistrzów zagrali bez swojego znakomitego egzekutora Levi Knutsona.

Wynik:

Anwil Włocławek - Energa Czarni Słupsk 78:69 (14:19, 11:5, 21:20, 14:16, d. 18:9)

Anwil: Seid Hajric 16 (11 zb), Marcus Ginyard 13, Tony Weeden 13, Ruben Boykin 9, Krzysztof Szubarga 9, Przemysław Frasunkiewicz 6, Nikola Vasojevic 5, Michał Sokołowski 4, Mateusz Bartosz 2, Nikola Jovanovic 1.

Energa Czarni: Yemi Gadri-Nicholson 18 (13 zb), Valdas Dabkus 13, Roderick Trice 12, Marcin Dutkiewicz 8, Oded Brandwein 7, Robert Tomaszek 4, Michał Nowakowski 3, Mateusz Kostrzewski 2, Todd Abernethy 2.

Źródło artykułu: