Jeden punkt zrobi różnicę? - zapowiedź meczu MKS Dąbrowa Górnicza - UMKS Kielce

Sobotnia konfrontacja będzie bardzo ważna dla dąbrowian, którzy cały czas walczą o drugie miejsce w ligowej tabeli. Oprócz swojego zwycięstwa muszą liczyć na pomoc innej drużyny.

Końcówka sezonu zasadniczego obfituje w emocje, o ostatecznej kolejności w tabeli zadecyduje ostatnia kolejka. MKS walczy o drugie miejsce, aby zrealizować ten cel spełnione muszą zostać dwa warunki. Pierwszy to, oczywiście, wygrana w meczu z UMKS-em Kielce. Spełnienie drugiego warunku nie jest już zależne od Zagłębiaków. Spotkanie w Dąbrowie Górniczej zostanie rozegrane w sobotę, natomiast w niedzielę cała drużyna MKS-u będzie śledzić pojedynek w Łańcucie, gdyż NETO PTG Sokół będzie podejmować AZS WSGK Polfarmex Kutno, czyli rywala zagłębiowskiej ekipy w rywalizacji o drugą lokatę.

Dąbrowianie będą kibicować łańcucianom. Jeśli Akademicy przegrają ten pojedynek, zostaną sklasyfikowani na trzeciej pozycji, o czym zadecydują wyniki bezpośrednich meczów MKS-u i AZS-u, gdyż obie drużyny będą mieć taką samą liczbę punktów. Mimo że w wygranych jest remis 1:1, to kluczowy jest bilans zdobytych i straconych punktów. Zagłębiacy wygrali bowiem 80:77, a kutnianie tylko 75:73, co sprawia, że to koszykarze MKS-u mają korzystniejszy wynik (+1 punkt).

Jednak, by liczyć na porażkę kutnian, najpierw trzeba pokonać zawodników UMKS-u. MKS jest zdecydowanym faworytem sobotniego pojedynku. Kielecka drużyna ostatnio miała duże problemy kadrowe, w minionej kolejce na parkiecie nie pojawił się kapitan zespołu Łukasz Fąfara. UMKS jest outsiderem ligi, a do play-outów przystąpi z ostatniego miejsca w tabeli, gdyż nie ma już szans na poprawę swojej pozycji. W całym sezonie ta drużyna ma na koncie pięć zwycięstw - dla porównania dąbrowianie obecnie mają na swoim koncie pięć wygranych, ale z rzędu.

Wszystkie argumenty będą więc po stronie gospodarzy sobotniej potyczki, która w ostatnim czasie poprawiła grę w obronie. - Myślę, że od kilku tygodni zdecydowanie lepiej gramy w obronie. W głównej mierze chodzi nam o konsekwencję i wykonywanie założeń. Od 3-4 meczów pod względem defensywy prezentujemy się porządnie, zdecydowanie lepiej niż na przestrzeni całego sezonu. Jesteśmy określani jako zespół ofensywny i może takim jesteśmy. Teraz musimy połączyć ofensywę, która wynika z cech zawodników z defensywą, która z tygodnia na tydzień jest lepsza - przyznał Wojciech Wieczorek, trener MKS-u.

Podopieczni Rafała Gila nie mają nic do stracenia, więc zagrają bez presji, "na luzie", co może sprawić, że w Dąbrowie Górniczej dojdzie do niespodzianki. Blisko sensacji było już w pierwszej części sezonu zasadniczego w Kielcach, gdy gospodarze w czwartej kwarcie zniwelowali 31 punktów straty do zaledwie pięciu. Wydaje się, że do zwycięstwa zabrakło im wtedy tylko czasu. Czy Zagłębiacy nie boją się utraty koncentracji, która tym razem w konsekwencji może okazać się bardziej bolesna? - Myślę, że ten mecz w Kielcach był dla nas dobrą nauczką i takiego drugiego błędu już nie popełnimy. Będziemy walczyć w sobotnim spotkaniu do końca - zaznaczył Mateusz Dziemba, rzucający MKS-u.

MKS Dąbrowa Górnicza - UMKS Kielce / sobota, 23.03.2013 r., godzina 18:00

Wypowiedzi za sportowezaglebie.pl.

Komentarze (0)