Sime Spralja: Żałuję, że nasza passa się skończyła

We wtorek dotychczasowy lider TBL Trefl Sopot okazał się słabszy od Anwilu Włocławek, przegrywając na samym finiszu 67:69.

Karol Wasiek
Karol Wasiek

- Przez cały mecz mieliśmy problem ze złapaniem odpowiedniego rytmu. Nie graliśmy tak, jak przez cały sezon, czyli agresywna obrona, a później kontrataki, które zwykle kończone są łatwymi punktami - mówi Sime Spralja, środkowy Trefla Sopot.

Kluczowe punkty w tym spotkaniu zdobył Krzysztof Szubarga, który na 1,5 sekundy przed końcem wyprowadził Anwil na dwupunktowe prowadzenie (69:67). - W ostatniej kwarcie kompletnie nie potrafiliśmy rozbić obrony strefowej. Wyglądaliśmy tak, jakbyśmy nie wiedzieli, co mamy grać. Co prawda oni trafili kilka szalonych rzutów, ale my im na to pozwoliliśmy i dzięki temu to oni cieszyli się ze zwycięstwa - dodaje gracz Trefla.

Włocławianie zakończyli trzymeczową passę Trefla Sopot. - Żałuję, iż nasza passa się skończyła, ponieważ myślałem, że potrwa znacznie dłużej - stwierdził Sime Spralja.

Chorwat był najskuteczniejszym zawodnikiem Trefla w tym spotkaniu. Zdobył 15 punktów (6/9 z gry).

Mariusz Niedbalski: Tyle chaosu dawno nie widziałem

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×