We wtorek koszykarze PGE Turowa Zgorzelec zmierzą się z Asseco Prokomem Gdynia. Gospodarze chcą za wszelką cenę odnieść trzecie zwycięstwo z rzędu. Rywale zgorzelczan ponieśli ostatnio kompromitującą porażkę w Słupsku, gdzie przegrali 53:90.
David Jackson przestrzega jednak przed lekceważeniem obecnego mistrza Polski. - Uważam, że Asseco Prokom Gdynia to bardzo silny rywal. Musimy do tego meczu podejść z odpowiednim szacunkiem, ponieważ to aktualny mistrz Polski. Nie możemy ich nie doceniać. Mają w swoim składzie wielu doświadczonych zawodników, którzy są wsparci utalentowanymi graczami z Polski. Wiem, że u nich ostatnio jest trochę kłopotów, ale to są "szóstki" i każdy rywal jest groźny, niezależnie czy jest liderem, czy na szóstym miejscu - uważa David Jackson.
Amerykański rzucający obrońca jest zdania, że zgorzelczanie muszą zagrać tak samo, jak w poprzednich spotkaniach, jeśli chcą pokonać obecnego mistrza Polski. - To, co musimy zrobić w tym meczu to zagrać naszą koszykówkę, do której przyzwyczailiśmy kibiców. Mam tu na myśli - granie inteligentnego, zespołowego basketu po obu stronach parkietu. Musimy zrobić wszystko, żeby wygrać we wtorek - kończy Jackson.