- Nie zagraliśmy tak, jak w pierwszych dwóch meczach w Zielonej Górze. Popełnialiśmy za dużo prostych błędów. Zbyt dużo było akcji indywidualnych, nie graliśmy naszej koszykówki, który nas zaprowadziła aż do półfinału. Stelmet zagrał jedno z lepszych spotkań w ostatnim czasie - mówił zaraz po zakończeniu spotkania trener Zoran Sretenovic.
Co według opiekuna Akademików było kluczem w tej serii? - Wiem, że jest dużo powodów, które przyczyniły się do tego, że przegraliśmy ze Stelmetem. Cały czas borykamy się z kontuzjami. Do tego doszło zmęczenie, które z każdym meczem narasta. Kilku zawodników w ostatnich spotkaniach grało po 35 minut i więcej. Zespół z Zielonej Góry jest mocny i wykorzystał swoją szansę - podkreślił Zoran Sretenović.
Już w najbliższą sobotę AZS Koszalin stanie do walki o brązowe miejsce z Anwilem Włocławek. - Musimy powrócić do stylu jaki prezentowaliśmy w meczach z Treflem. Trzeba podnieść głowy do góry, bo czeka nas walka o medale - ocenił opiekun Akademików.
Pół żartem - pół serio rzecz jasna.
AZS był o Czytaj całość