W poprzednim sezonie na mecze Trefla Sopot przychodziło znacznie więcej kibiców niż to miało miejsce teraz. Wówczas ta liczba była całkiem niezła - 4101 fanów na jedno spotkanie. Sezon 2012/2013 był jednak pod tym względem gorszy, ponieważ średnio na meczu pojawiało się 2900 fanów. Jakiś czas temu na naszym portalu ukazał się wywiad z Marcinem Kiciorem, który podkreślił, że w Trójmieście nieco spadło zainteresowanie koszykówką. - U nas kibic ma zdecydowanie większy wybór i można tak kolokwialnie powiedzieć, że zaczyna czasem wybrzydzać z powodu ilości dostępnych imprez. Warto też podkreślić, że dużo meczów jest transmitowanych w telewizji, dochodzą także relacje i transmisje w internecie. No i jest odczuwalny kryzys finansowy, który powoduje, że ludzie generalnie mniej pieniędzy przeznaczają na rozrywkę. To wszystko składa się na to, że mamy tendencję spadkową - ocenił wiceprezes Trefla Sopot.
Trefl Sopot w rankingu wszystkich klubów grających w TBL, zajął wysokie drugie miejsce, jeśli chodzi o frekwencję. Ekipę z Trójmiasta pod tym względem wyprzedził tylko mistrz Polski - Stelmet Zielona Góra. Na mecze drużyny Mihailo Uvalina przychodziło średnio 3868 kibiców. To już trzeci raz z rzędu, kiedy najliczniejszą widownię ma właśnie zespół z Winnego Grodu.
Ciekawostką jest fakt, że największe zainteresowanie w innych miastach wzbudzała ekipa Asseco Prokomu Gdynia. Na drugim miejscu uplasował się PGE Turów Zgorzelec, a na trzecim - Energa Czarni Słupsk. Czwarta lokata przypadła Treflowi Sopot. - To dobry wynik. To pokazuje, że Trefl Sopot jest rozpoznawalną i znaną marką na polskim rynku - twierdzi z kolei Tomasz Kwiatkowski, dyrektor sportowy Trefla Sopot.
A pozatym STELMET - Mistrz - Mistrz - Mistrz.