Michał Baran: Nie podpisałem jeszcze kontraktu

Grający w ostatnim sezonie w Sokole Łańcut zawodnik nie przedłużył jeszcze umowy na grę z prowadzoną przez Dariusza Kaszowskiego drużyną. - Nie wiem kto podał taką informację - stwierdza Michał Baran.

Dla NETO PTG Sokoła Łańcut sezon 2012/2013 był pełen wzlotów i upadków. Podopieczni Dariusza Kaszowskiego rzutem na taśmę awansowali do najlepszej ósemki. W play off okazali się jednak gorsi od drużyny z Torunia. - Cały sezon był naprawdę dobry. Trochę ta porażka 3-0 z Toruniem w play off to burzy. Szkoda, że bardziej nie powalczyliśmy z nimi, ale chyba tak naprawdę była to jedyna drużyna, która nam nie leżała, bo przegraliśmy z nimi wszystkie mecze w sezonie - analizuje Michał Baran.

Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas.

Doświadczony zawodnik był jednym z liderów Sokoła. Jak cała drużyna sezon może zaliczyć do udanych. Rozgrywający notował średnio 5,3 asysty w każdym meczu oraz miał aż 45 procentową skuteczność w rzutach zza linii 6.75. - Myślę, że grało mi się dobrze, ale można lepiej (śmiech) - podsumował krótko koszykarz.

W ostatnich dniach pojawiła się informacja, że w Sokole podpisano już pierwsze kontrakty. Okazuje się jednak, że rzeczywistość jest inna. Jednym z zawodników, którzy mieli już podpisać nowe umowy był również rozgrywający. - Nie wiem kto podał taką informację, na pewno nie klub i na pewno nie ja. Niestety, czasem ktoś wypisuje brednie nie pytając się o to zainteresowanych stron. W Sokole z tego co mi wiadomo jeszcze nikt nie podpisał kontraktu. Trener dopiero pod koniec czerwca będzie znał budżet na sezon i wtedy będzie sobie dobierał skład. Dla mnie na pewno Sokół jest pierwszą opcją w doborze klubu - przyznaje Baran.

Michał Baran chciałby dalej grać w Sokole Łańcut
Michał Baran chciałby dalej grać w Sokole Łańcut

Wiadomo już jednak, jakie plany ma trener Kaszowski. Podstawowym celem będzie zatrzymanie zawodników, którzy stanowili o sile drużyny w zakończonym już sezonie. - Często rozmawiam z trenerem i wiem, że chciałby zatrzymać trzon zespołu. Na pewno by było to super rozwiązanie, bardzo pomocne w następnym sezonie. Jak się jednak potoczą sprawy nie wiem. Na pewno mogę tylko powiedzieć, że na 100 procent z Sokoła odchodzi Piotrek Hałas.

Ciężko powiedzieć jaki będzie w nowym sezonie cel łańcucian. - Wszystko wyjdzie w praniu. Na pewno 1. liga jak zawsze będzie bardzo ciekawa. Poziom rośnie z roku na rok - kończy grający w ostatnim sezonie w Łańcucie zawodnik.

Komentarze (1)
avatar
PeleJezioro
21.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
trener Kaszowski jak zawsze da sobie radę :)