Hit w Krakowie - przed meczem Wisła Can-Pack Kraków - KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp.

Jeszcze nie umilkły echa niedzielnego zwycięstwa KSSSE nad Lotosem Gdynia a gorzowianki mają kolejną szansę na sprawienie niespodzianki. Czy nowa drużyna KSSSE zdoła utrzeć nosa mistrzynią Polski?

Krakowianki w swoim pierwszym spotkaniu pewnie pokonały rywalki z Łodzi 85:53. Losy spotkania rozstrzygnęły się w trzeciej kwarcie, którą drużyna Wisły wygrała aż 30:5 nie dając żadnych złudzeń podopiecznym Mirosława Trześniewskiego. Drugie ligowe spotkanie będzie znacznie trudniejsze. Do Krakowa przyjedzie trzeci zespół poprzedniego sezonu, KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. W historii spotkań obu zespołów znacznie lepsze są krakowianki, które jeszcze ani razu nie przegrały z podopiecznymi trenera Dariusza Maciejewskiego. Podobna statystyką mógł pochwalić się Lotos, lecz odmieniona drużyna KSSSE przerwała tą passę. Czy w środę dojdzie do kolejnego przełamania?

Drużyna KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. w wielkim stylu rozpoczęła nowy sezon. We własnej hali po raz pierwszy w historii pokonała drużynę Lotosu PKO BP Gdynia 83:76 - Cieszę się niezmiernie z tego zwycięstwa. Jest to nasza historyczna wygrana z Lotosem. Należy jednak pamiętać, że jest to dopiero początek ligi. – powiedział po spotkaniu trener, Dariusz Maciejewski. Najlepszą zawodniczką KSSSE okazała się ściągnięta przed sezonem Czeska zawodniczka Katarina Zahnowa, która dla swojego zespołu zdobyła 20 punktów. Gorzowianki znaczą uwagę będą musiały poświęcić Ewelinie Kobryn, która w spotkaniu z Łodzią zdobyła aż 27 punktów i została wybrana, MVP pierwszej kolejki.

W przerwie letniej w obu zespołach doszło do sporych roszad kadrowych. Zarówno z zespołu Wisły jak i KSSSE odeszło kilka klasowych zawodniczek. Oba kluby nie pozostały jednak bierne w zatrudnianiu nowych koszykarek. Która z drużyn dokonała lepszych transferów? Która z drużyn lepiej przepracowała okres letni? O tym przekonamy się już w środę.

Początek spotkania już w środę o godzinie 20:00 w hali przy ulicy Reymonta 22.

Komentarze (0)