Oswoiliśmy się z halą i publicznością - komentarze po meczu Polpharma Starogard Gdański - AZS Koszalin

Polpharma Starogard Gdański odniosła swoje trzecie ligowe zwycięstwo. Tym razem na własnym parkiecie "Kociewskie Diabły" nie dały większych szans Akademikom z Koszalina pokonując rywala 77:54. Szkoleniowiec starogardzkiej ekipy - Mariusz Karol przyznał na pomeczowej konferencji, że jego podopieczni oswoili się już ze wspaniałą publicznością, dzięki czemu grało im się zdecydowanie łatwiej niż w starciu z Polonią Warszawa.

Łukasz Żaguń
Łukasz Żaguń

Dariusz Szczubiał (AZS Koszalin): Nie mam wielkiej ochoty komentować tego meczu. Wszyscy widzieli, jak graliśmy. W zeszłym roku mieliśmy przeciętną strat na mecz 5,7. W tym roku mamy pecha. Straciliśmy głównego rozgrywającego (Dante Swansona - przyp. Ł.Ż.). Dla tego, którego sprowadziłem (Ramar Smith - przyp. Ł.Ż.) liga polska jest chyba zbyt silna, mimo tego, że grał w bardzo silnej lidze w NCAA - Tennessee. Był najlepszym pierwszoroczniakiem wybranym w NCAA. Widocznie jednak tutaj jest inny poziom. Być może nie był do tego przygotowany. Także nie pomógł nam. Ze względów organizacyjnych mieliśmy taką sytuację jak w zeszłym roku. Jest jeden rozgrywający. Gracz na pozycji numer dwa go zmienia. To wszystko powoduje, że mamy w tej chwili tragedię. Nie ma kto wziąć ciężaru gry na swoje barki i uspokoić nerwy pozostałych zawodników. Gracze zaczynają się bać, bo nie mają wsparcia, przywódcy na boisku, a bez przywódcy na parkiecie nie ma kosza. Gratuluję jednak bardzo dobrej gry gospodarzom. Uważam, że przy nieco lepszej naszej grze w pierwszej połowie, druga połowa mogła wyglądać inaczej. To była strata 20 punktów. Przy takiej dyspozycji mojego zespołu, to jest jednak praktycznie niemożliwe.

Mariusz Karol (Polpharma Starogard Gdański): Cieszymy się ze zwycięstwa. Zagraliśmy trochę inaczej niż tydzień temu z Polonią Warszawa, co cieszy. Wygląda na to, że oswoiliśmy się już wszyscy z halą, publicznością. Z meczu na mecz gramy coraz lepiej, popełniamy coraz mniej błędów. Liga idzie jednak bardzo szybko do przodu. Za kilka dni mamy kolejny mecz, później następny i potem zasłużona przerwa. Także cieszymy się ze zwycięstwa i zaczynamy już myśleć o następnym meczu.

Łukasz Diduszko: (AZS Koszalin) Myślę, że trener wszystko powiedział. My bardzo chcieliśmy wygrać. Byliśmy bojowo nastawieni, ale nie podołaliśmy temu psychicznie. Ewidentnie było widać brak rozgrywającego.

Michael Hicks (Polpharma Starogard Gdański): Po pierwsze chciałbym pogratulować całemu zespołowi ciężkiej pracy. To było naprawdę dobre spotkanie. Naszą siłą jest koncentracja na defensywie. Wykonaliśmy dzisiaj dobrą pracę.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×