Jarosław Krysiewicz (trener Polfarmexu Kutno): Myślę, że obrona w pierwszej połowie ustawiła cały mecz. Wydaje się, że do przerwy było wszystko jakby załatwione. Trochę puściliśmy w obronie w drugiej połowie. O to mam do chłopaków pretensje. Atak nie za dobrze jeszcze funkcjonuje, ale mamy dwóch nowych rozgrywających.
Ireneusz Purwiniecki (trener Spójni Stargard Szczeciński): Drużyny pokazują siłę. Kutno potwierdza, że jest jednym z faworytów ligi. Może trochę za wysoko przegrywamy. Musimy szukać czegoś w ofensywie. Na ten czas opcje w ataku są ograniczone. Chłopaki się ogrywają. Mamy jeden cel, czyli utrzymanie. Może dobrze się stało, że gramy na cztery kolejki trzy z faworytami, co pozwoli się chłopakom troszeczkę zderzyć z I-ligową rzeczywistością. Być może będzie to wystarczało na słabsze drużyny..
I nawet, kiedy tego gada dostaje, smęci, że to nie krokodyl, a jedynie jaszczu Czytaj całość