Po premierowej wygranej Polpharmy Starogard Gdański, pierwsze dwa punkty w nowym sezonie zdobyli również koszykarze Kotwicy Kołobrzeg. Gracze Dariusza Szczubiała w bardzo dobrym stylu pokonali WKS Śląsk Wrocław 94:81.
Od początku kołobrzeżanie postawili na ofensywę i to im się opłaciło. W premierowej kwarcie Kotwica miała aż siedem asyst, z których najwięcej korzystali Terell Parks i Karron Johnson - najskuteczniejsi zawodnicy tej odsłony (obaj po 8 punktów).
Gospodarze poszli za ciosem w drugiej kwarcie. Ich skuteczność w rzutach za dwa punkty oscylowała wokół 63 proc., a do skutecznych Amerykanów dołączył także Grzegorz Arabas. Do przerwy Kotwica prowadziła aż 50:36.
W drugiej połowie Arabas serią celnych trójek pozwolił Kotwicy prowadzić nawet 83:61. Śląsk już się z tego nie podniósł, choć udana końcówka nieco zniwelowała ostateczny deficyt. Goście nie mogli jednak marzyć o skutecznym rozstrzygnięcie, ponieważ popełnili aż 19 strat, przy ledwo sześciu Kotwicy.
Słabsze spotkania zaliczyli Kevin Thompson oraz Nikola Malesević, który w ostatniej kolejce był graczem meczu. Wśród zwycięzców 22 punkty zanotował Parks, a dwa mniej miał Arabas. Johnson zakończył zawody z 17 punktami i siedmioma zbiórkami.
Kotwica Kołobrzeg - WKS Śląsk Wrocław 94:81 (25:21, 25:15, 17:18, 27:27)
Kotwica: Terrell Parks 22, Grzegorz Arabas 20, Karron Johnson 17, Jessie Sapp 14, Jordan Callahan 8, Łukasz Wichniarz 8, Marko Djuric 5, Wojciech Złoty 0, Bartosz Ciechociński 0.
Śląsk: Paweł Kikowski 14, Dominique Johnson 12, Krzysztof Sulima 12, Michał Gabiński 11, Radosław Hyży 10, Nicola Malesevic 10, Robert Skibniewski 5, Kevin Thompson 4, Danny Gibson 3, Adrian Mroczek-Truskowski 0, Jakub Parzeński 0.