Oba zespoły zupełnie zdominowały polskie parkiety w dwóch ostatnich sezonach i dwukrotnie spotkały się w finale, z których zwycięsko wychodzili sopocianie. Kibicom w pamięci utkwiła zwłaszcza tegoroczna majowa potyczka o medal z najcenniejszego kruszcu, kiedy to zespół z Trójmiasta zakończył rywalizację 4:3 i w Zgorzelcu świętował zdobycie kolejnego z rzędu mistrzostwa Polski.
Zarówno w Turowie, jak i w Prokomie, skład został gruntownie przebudowany, ale szkoleniowcy utrzymali swoje posady. Kibice z przygranicznego miasta marzą, by odegrać się na gościach z Sopotu za dwa przegrane finały, ale nadchodzące spotkanie samo w sobie zawiera jednak dodatkowy smaczek. David Logan, MVP i najlepszy strzelec PGE Turowa poprzedniego sezonu, tuż po sezonie nie zastanawiał się zbyt długo nad nowym pracodawcą i szybko wybrał ofertę Asseco Prokomu. W odwrotną stronę powędrował natomiast Krzysztof Roszyk, wychowanek zgorzeleckiego klubu.
Liderami zespołu prowadzonego przez Tomasa Pacesasa są Logan (13,3 punktu na mecz) i Filip Dylewicz (11,7 punktu), a coraz lepiej grać zaczyna Daniel Ewing, który z bardzo dobrej strony pokazał się w środę w meczu z Energą Czarnymi. Dopiero w połowie października do sopockiej drużyny dołączy zakontraktowany środkowy - Pat Burke. Najlepszymi strzelcami w ekipie Saso Filipovskiego są Donald Copeland (16,3 punktu) i Damir Miljkovic (11,5 punktu), a osobami wiodącymi prym pod koszami są John Turek i Chris Daniels. Wydaje się więc, że zgorzelczanie swoją przewagę szukać mogą właśnie pod tablicami, bowiem na obwodzie potencjał sił jest raczej jednakowo równomiernie rozmieszczony.
Wicemistrzowie Polski kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa i dzięki pauzie w poprzedniej kolejce mogli wypocząć, a co za tym idzie - dłużej przygotowywać się do najprawdopodobniej najważniejszego spotkania rundy - właśnie z Asseco Prokomem. Zespół słoweńskiego trenera nie prosperuje jeszcze tak, jak on sam by sobie tego życzył, ale drużyna z każdym dniem coraz bardziej się rozumie i z całą pewnością w sobotę postawi bardzo trudne warunki ekipie mistrzów Polski.
W poprzedniej kolejce Asseco Prokom pokonał na własnym parkiecie Energę Czarnych Słupsk 75:60, a świetne zawody rozegrał David Logan. Amerykanin zdobył 20 punktów, do których dołożył 6 zbiórek i tyle samo przechwytów. Koszykarze PGE Turowa w czwartej serii spotkań pauzowali, ponieważ przed sezonem z ligi wycofał się Polpak Świecie.
Mecz pomiędzy PGE Turowem Zgorzelec a Asseco Prokomem Sopot odbędzie się w sobotę, tj. 11.10.2008 r., w Zgorzelcu (hala przy ul. Maratońskiej 2). Początek meczu zaplanowano na godzinę 13:30.