Mitch Kupchak zrobił tak, jak zapowiedział. Generalny menadżer Los Angeles Lakers zgodnie z obietnicą nie szczędził funduszy na swoją największą gwiazdę, a sam zawodnik doszedł do porozumienia z władzami klubu bez większych komplikacji.
Dwukrotny MVP Finałów NBA związał się nowym, dwuletnim kontraktem opiewającym na niebagatelną sumę 48 milionów dolarów i to najprawdopodobniej w Hollywood zakończy swoją sportową karierę. Koszykarz, który ma za sobą 17-lat gry na parkietach najlepszej ligi świata w sezonie 2014/2015 zarobi około 23,5 milionów, a o półtora więcej rok później.
- To bardzo szczęśliwy dzień dla fanów Lakers oraz całej organizacji. Cały czas mówiliśmy, że naszym priorytetem jest to, aby Kobe Bryant zakończył karierę w Los Angeles, a podpisanie nowej umowy powinno zagwarantować, że właśnie tak się stanie - komentował całe wydarzenie nie kryjąc zadowolenia, Mitch Kupchak.
35-letni Kobe Bryant ma za sobą żmudny proces rehabilitacji po zerwaniu ścięgna Achillesa podczas play-offów 2013, a jego wielki powrót do gry jest już tylko kwestią najbliższego czasu.
Gdyby Kobe w zdrowiu zagrał t Czytaj całość