Aaron Cel: Porażka zamknie nam drzwi do TOP16

Aaron Cel jest zdania, że czwartkowy mecz z Montepaschi Siena jest kluczowym w kontekście awansu do TOP16. Obie ekipy mają po dwa zwycięstwa.

Drużyna z Toskanii na początku sezonu spisywała się zdecydowanie poniżej oczekiwań, ale z biegiem czasu podopieczni Marco Crespiego rozkręcili się. Najpierw pokonali na wyjeździe Unicaja Malagę, a przed tygodniem łatwo rozprawili się z Bayernem Monachium. Na swoim koncie mają dwa zwycięstwa. Tyle samo wygranych ma zielonogórski Stelmet, który do Włoch udał się w pełnym składzie. W obozie Mihailo Uvalina wszyscy są dobrej myśli przed tym spotkaniem.

- Czeka nas trudne spotkanie. Wydaje mi się, że będzie to znacznie cięższy pojedynek niż ten, który rozegraliśmy w Zielonej Górze. Jestem przekonany, że będą chcieli się zrewanżować za tamto spotkanie. Montepaschi od tamtego czasu bardzo się zmieniło, grają zdecydowanie lepiej. Ich ostatnie wyniki na pewno robią wrażenie. Pokonali Bayern Monachium, co pokazuje, że są w dobrej formie - mówi Aaron Cel, koszykarz Stelmetu Zielona Góra.

Gracze z Winnego Grodu zajmują na tę chwilę ostatnie miejsce w tabeli, ale sami podkreślają, zrobią wszystko, żeby w czwartek wygrać. - Mogę zapewnić, że będziemy walczyć do upadłego, damy z siebie wszystko. Zdajemy sobie sprawę, że czeka nas trudne zadanie, ponieważ porażka praktycznie zamyka nam drzwi do kolejnej fazy - kończy Cel.

Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas!

Komentarze (0)