Riviera zawita do outsidera - zapowiedź meczu MKS MOS Konin - Riviera Gdynia

Ostatni zespół ekstraklasy zmierzy się w niedzielę z gdyńską Rivierą, która również zajmuje dość niską pozycję w tabeli. Gdyniankom niedawno udało się jednak pokonać choćby Artego Bydgoszcz.

Dzięki wspomnianemu zwycięstwu ma obecnie czternaście "oczek", tyle samo co Widzew Łódź i wciąż bije się o to, by wyprzedzić go w ligowej hierarchii. Analizując skład trudno dopatrzeć się jakichkolwiek gwiazd czy postaci posiadających duże doświadczenie, aczkolwiek ambicja oraz ciężka praca wykonywana pod okiem trenera Wadima Czeczuro czasami procentuje. Najlepsze potwierdzenie tych słów stanowi wspomniany triumf nad drużyną znad Brdy.

Za całokształt postawy na pewno warto wyróżnić Małgorzatę Misiuk. 22-latka zdobywa średnio blisko 15 punktów i fantastycznie buduje w ten sposób markę swojego nazwiska. Można przypuszczać, że po sezonie któryś z wyżej notowanych klubów zgłosi chęć jej zatrudnienia, ale na razie dywagacje lepiej zostawić. Przeanalizować sposób gry podkoszowej powinny przede wszystkim koninianki, bo to one będą musiały sprostać wyzwaniu jakie im rzuci.

Oczywiście wsparcie gwarantują również Amerykanki. Danielle Wilson czy Emilie Johnson może nie są postrachem ekstraklasy, lecz gwarantują solidny poziom i zawsze przynajmniej trochę podnoszą wartość kolektywu, a zarazem potrafią odciążyć pozostałe koleżanki.

MKS MOS Konin do tej pory jeszcze nie wygrał. Czy fatalną passę przełamie w niedzielę?
MKS MOS Konin do tej pory jeszcze nie wygrał. Czy fatalną passę przełamie w niedzielę?

Beniaminkowi czegoś takiego brakuje. Niby karę meczową tworzą gracze o różnym profilu, jednak najczęściej po prostu szwankuje jakość wykonania. Dla osób związanych z teamem to przykre, bo raz za razem oglądają porażki swoich ulubienic. Co najgorsze wiele przemawia za tym, że tak zostanie chociaż szans nigdy nie należy przekreślać przed faktem.

Jeżeli podopieczne Tomasza Grabianowskiego chcą przerwać fatalną passę, muszą właśnie teraz wznieść się na wyżyny umiejętności. Potem znów przyjdą zdecydowanie trudniejsi przeciwnicy.

Dodatkowo powinny zrehabilitować się za ostatni występ. Tydzień temu dostały srogie lanie od Artego Bydgoszcz (84:30). Podobne wyniki raczej nie poprawiają reputacji oraz statusu zespołu, dlatego właśnie ważne, by mimo okoliczności po prostu walczyć. Wygrana może okazać się poza zasięgiem, niemniej ważne jest również ogólne wrażenie.

Początek meczu w niedzielę o godzinie 17.

Komentarze (0)