W środę Anwil Włocławek mierzył się na wyjeździe ze Stalą Ostrów Wielkopolski w meczu Intermarche Basket Cup, czyli Pucharu Polski. Zespół Miliji Bogicevicia nie miał większych problemów z pokonaniem rywali, prowadząc po trzech kwartach nawet 79:46 (ostatecznie 91:74).
Mecz był okazją do gry dla najdalszych rezerwowych Anwilu, tym bardziej, iż w starciu nie zagrali Seid Hajrić oraz Deividas Dulkys. Obaj zawodnicy narzekali przed pojedynkiem na drobne urazy, więc nie było sensu przemęczać ich w spotkaniu pucharowym.
- Dulkys i Hajrić mają drobne urazy i nie chcieliśmy ryzykować ich zdrowia. Będą nam bardziej potrzebni w meczach ligowych - mówił po ostatniej syrenie trener Bogicević, a obaj koszykarze wrócili do normalnych treningów przed spotkaniem z Treflem Sopot.
W Hali Stulecia z pewnością zagra również Michał Sokołowski, który na jednym z ostatnich treningów nabawił się lekkiego urazu kostki. Po drobnej kontuzji nie ma już jednak śladu.
Tym samym, jedynym nieobecnym w rotacji Anwilu będzie Paul Graham, który nadal nie wrócił na parkiet. Data powrotu do gry amerykańskiego rzucającego przybliża się jednak dużymi krokami - zawodnik rozpoczął już treningi z drużyną i choć nie uczestniczy we wszystkich rodzajach ćwiczeń, niedługo powinien pojawić się w meczowej rotacji.