- W ostatnich tygodniach zgorzelczanie są w imponującej formie. Myślę, że będą ciężkim rywalem do powstrzymania, ale uważam, że jeśli będziemy dobrze przygotowani to na pewno nasze szanse będą duże na zwycięstwo. Chcemy utrzymać nasz parkiet, bo w tym sezonie jeszcze nikt u nas nie wygrał - podkreśla w rozmowie z naszym portalem Przemysław Zamojski, gracz Stelmet Zielona Góra.
Zielonogórzanie z kolei przegrali dwa z trzech ostatnich spotkań - z AZS Koszalin oraz Asseco Gdynia. Szczególnie w tym drugim spotkaniu Stelmet zaprezentował się z kiepskiej strony. - Z Koszalinem też ostatnio przegraliśmy i ta forma ostatnio poszła nieco w dół. Nie pozostaje nam nic innego jak tylko odbić się od dna i szybko zrehabilitować w tym środowym spotkaniu - zauważa Zamojski.
W środę zielonogórzanie zmierzą się na własnym parkiecie z PGE Turowem. W ekipie Stelmetu panują bardzo bojowe nastroje. - PGE Turów to najlepszy rywal na przełamanie. W mojej opinii to właśnie ekipa ze Zgorzelca jest najsilniejszym rywalem do zdobycia mistrzostwa. Musimy się solidnie przygotować do tego starcia i wypaść jak najlepiej - podkreśla gracz Stelmetu.