Środowe spotkanie z Energą Czarnymi (początek o godz. 19) będzie dla Rosy debiutem w górnej lidze szóstek. Przeciwnik do najłatwiejszych, ale i najtrudniejszych nie należy. Jego atutem będzie z pewnością własna hala. Dlatego też zawodnicy radomskiej drużyny, aby dobrze się z nią zapoznać, mieli zaplanowane w niej 2 treningi. Jeden już odbyli. - Przebiegł dobrze. Po przyjeździe mieliśmy delikatne rozbieganie i rzuty - informuje Jakub Zalewski. W środowe przedpołudnie, dokładnie o godz. 10, będą ćwiczyć po raz drugi.
Podróż ekipy z Mazowsza trwała bardzo długo, bo aż 9 godzin. Pod znakiem zapytania stoi występ Kirka Archibeque'a. - Nie wiadomo, czy zagra. Ma problemy z mięśniem. Już od jakiegoś czasu odczuwał ból - zdradza rzucający. Amerykański center, regularnie notujący w ostatnich tygodniach double-double, w ogóle nie trenował w poniedziałek. - We wtorek zaś lekko się ruszał - dodaje Zalewski.
Archibeque zdobył w bieżącym sezonie najwięcej double-double ze wszystkich zawodników występujących na parkietach Tauron Basket Ligi.
[b][url=http://www.facebook.com/Koszykowka.SportoweFakty]Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
[/url][/b]