Czarne Pantery po raz ostatni zwycięstwo w meczu ligowym odniosły 19 marca, kiedy to przed własną publicznością pokonały Stabill Jezioro Tarnobrzeg 77:63. W rundzie "szóstek" słupszczanie znacznie obniżyli loty. Choć podopieczni Andreja Urlepa ambitnie walczyli w ostatnich czterech spotkaniach, to ostatecznie za każdym razem musieli uznać wyższość rywala. W ostatniej kolejce Energa Czarni przegrali w Hali Gryfia z PGE Turowem Zgorzelec 74:77. Najlepszym zawodnikiem słupszczan był wtedy Roderick Trice, który zdobył 22 punkty.
Trefl Sopot w fazie "szóstek" legitymuje się z kolei bilansem dwóch zwycięstw i takiej samej ilości porażek. Po domowych klęskach ze Stelmetem Zielona Góra i Rosą Radom drużyna pod wodzą Dariusa Maskoliunasa wygrała we Włocławku z Anwilem 84:78. Liderem sopockiej ekipy w starciu z Rottweilerami był Adam Waczyński, który na swoim koncie zapisał 18 oczek.
Energa Czarni z Treflem mierzyli się w bieżącym sezonie. W Słupsku triumfowali zawodnicy Andreja Urlepa 81:77. Rewanż należał z kolei do sopocian, którzy przed własną publicznością nie dali szans Czarnym Panterom i pokonali słupszczan 89:72.
Jaki może być klucz do zwycięstwa Energi Czarnych w Sopocie? Przede wszystkim dobra postawa zawodników rezerwowych. Właśnie z powodu słabszej postawy zmienników, ekipa ze Słupska miała spore problemy w ostatnich meczach. - Zmiennicy bardzo dobrze zagrali w meczu z Zieloną Górą, ale z Turowem wypadli niestety słabo. Przez to też podstawowi zawodnicy musieli dłużej grac, co odbiło się na nich w końcówce, gdzie było widać zmęczenie. Niestety za każdym razem, kiedy wchodzili nasi zmiennicy to przewaga momentalnie topniała i nie mogłem pozwolić, żeby Turów jeszcze szybciej się do nas zbliżył - mówił po ostatnim spotkaniu Andrej Urlep.
Pełen nadziei na udane występy Czarnych Panter jest Roderick Trice, który uważa, że rozwiązaniem problemów będzie wyrównana gra zespołu przez cały mecz. - Musimy zrobić coś, żeby przez pełne czterdzieści minut grać tak, jak na początku spotkań. Nie wiem, co się z nami dzieję i naprawdę ciężko mi powiedzieć, gdzie leży największy problem. Potrzebne jest nam zwycięstwo na przełamanie i mam nadzieję, że przyjdzie ono już w kolejnym spotkaniu - powiedział Amerykanin.
Czwartkowy mecz w Sopocie rozpocznie się o godzinie 19:00. Spotkanie zostanie rozegrane w sopockiej Hali 100-lecia.