- Staram się skupiać nad tym, co my prezentujemy na boisku i w jaki sposób podchodzimy do meczów. Aczkolwiek wiadomo, że spoglądamy w ligową tabelę. Patrzymy na to, kto ile ma punktów, ale w pierwszej kolejności koncentrujemy się na naszej grze. Każde poszczególne zwycięstwo jest dla nas ważne - zauważa David Dedek. Jego podopieczni w dolnych "szóstkach" wygrali dwa spotkania - z Kotwicą Kołobrzeg oraz Jeziorem Tarnobrzeg, ale przegrali z kolei z bezpośrednimi rywalami do play-offów - ze Śląskiem Wrocław oraz AZS Koszalin.
- Po takim meczu, jaki był ze Śląskiem Wrocław, gdzie wynik wahał się do samego końca, to nie ma co ukrywać, że zespół był nieco zdołowany, ale także pozytywnie wkurzony i to było widać w spotkaniu z Jeziorem Tarnobrzeg. W sporcie jest jednak tak, że porażkę przeżywasz tego wieczoru, ale w kolejnym dniu musisz koncentrować się na kolejnym spotkaniu, bo w "szóstkach" mecze są co trzy, cztery dni. Nie ma czasu za bardzo na przeżywanie porażek - podkreśla słoweński opiekun Asseco Gdynia, który cieszy z tego, że młodzi zawodnicy odgrywają coraz większą rolę.
- Z meczu na mecz coraz większe znaczenie odgrywają młodzi gracze, którzy dają impuls drużynie do lepszej gry. Z ich punktu widzenia to dobrze, że dostają coraz więcej minut. Mogą się rozwijać, a zespół też na tym korzysta - zaznacza trener Asseco Gdynia.