Stelmet Zielona Góra pokonał Asseco Gdynia 3:1, ale musiał się napracować, żeby wygrać tę serię. Dlaczego ekipa z Winnego Grodu miała problemy w tej rywalizacji? Na to pytanie odpowiedzi udzielił nam Fiodor Dmitriew, podkoszowy Asseco Gdynia.
[ad=rectangle]
- Zgadzam się z tym, że to nie była łatwa seria dla Stelmetu Zielona Góra. Uważam, że graliśmy na maksimum swoich możliwości. Graliśmy na tyle, ile umieliśmy na tę chwilę. Wygraliśmy jedno spotkanie i to jest dla nas duży sukces. Byliśmy blisko pokonania Stelmetu po raz drugi, ale popełniliśmy zbyt dużo strat - przyznaje gracz z Gdyni, który zaznacza, że po ekipie Stelmetu widać ogranie na europejskich salonach.
- Zielona Góra to ekipa, która potrafi wykorzystać błędy przeciwnika, ale w sumie nic w tym dziwnego, skoro grali w Eurolidze i w Pucharze Europy. Mają doświadczonych zawodników i to z pewnością widać - dodaje Dmitriew.
Stelmet Zielona Góra jest obrońcą mistrzowskiego tytułu, ale według rosyjskiego podkoszowego - ta drużyna obecnie nie jest przygotowana perfekcyjnie na grę w finałach TBL. - Wszystko zależy od tego, jak będą grali. Czasami mają świetne momenty, ale często przydarzają im się przestoje. Nie wiem, dlaczego tak się dzieje. Wydaje mi się, że trener Uvalin musi coś zmienić w taktyce, jeśli drużyna chce rywalizować o mistrzostwo. Bo niektóre ich błędy były na poziomie ekipy z Tarnobrzega. Jeśli graliby tak samo, jak w pierwszym meczu z nami, to tytuł mieliby zapewniony, ale trzy kolejne spotkania już takie dobre nie były i wówczas ich sytuacja była zupełnie inna. Tym bardziej, że PGE Turów gra naprawdę dobrą koszykówkę - zapewnia Dmitriev.
[b]Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
[/b]
1. Ciężkie treningi żeby wypalić z formą na półfinały i finał jak awansują
2. Są ciency
Moim zdaniem przydałby się tam w zespol Czytaj całość