Washington Wizards pod skrzydłami Randy'ego Wittmana awansowali do play-offów po raz pierwszy od sześciu lat. Trzeba przyznać jednak, że to nie był łatwy sezon dla Czarodziejów. Trudne początki sprawiły, że głośno mówiło się o powinności zwolnienia Wittmana. W końcu jednak ekipa ze stolicy USA złapała swój rytm, co potwierdziło się w play-offach. W pierwszej rundzie gładko przeszli Chicago Bulls, jednak Indiana Pacers postawiła większy opór w Półfinale Konferencji Wschodniej, wobec czego Wizards okazali się bezradni.
[ad=rectangle]
Włodarze doszli więc do wniosku, że nie musi szukać nowego szkoleniowca dla Wizards. Kontrakt Wittmana w tym roku dobiegał końca, ale według amerykańskich mediów - zostanie on przedłużony o trzy lata.
54-latek objął zespół z Waszyngtonu w trakcie sezonu 2011/12. W ciągu dwóch i pół roku w sezonie regularnym zanotował bilans 91-122. Po udanych rozgrywkach organizacja z nadzieją może spoglądać w przyszłość. Odpowiedzialność za wyniki wciąż spoczywać będzie na barkach Randy'ego Wittmana.
[b]Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
[/b]