Sarunas Vasiliauskas: Chciałbym nadal grać w Treflu

Sarunas Vasiliauskas jest zadowolony z pobytu w Treflu Sopot i nie ukrywa, że chciałby pozostać na dłużej w drużynie z Trójmiasta. Czy podobnego zdania są działacze klubu?

Sarunas Vasiliauskas w sezonie 2013/2014 był jednym z dwóch rozgrywających sopockiego Trefla. To on razem z Lancem Jeterem kreowali grę zespołu z Trójmiasta. Litwin średnio uzyskiwał 7,7 punktu oraz 3,5 asyst. Gracz prezentował się na tyle dobrze, że trafił do szerokiej kadry swojego kraju. W momencie kiedy kontaktowaliśmy się z zawodnikiem - przebywał właśnie na zgrupowaniu.

[ad=rectangle]

- Właśnie rozpoczął się obóz dla kadry B. Przyjechałem tutaj, bo chcę jak najlepiej zaprezentować się na zgrupowaniu pierwszej reprezentacji - przyznaje litewski rozgrywający, którego pytamy o przyszły sezon. Zawodnik przyznaje, że nie rozpoczął jeszcze żadnych negocjacji.

- Dopiero co zakończył się sezon. Uważam, że jest nieco za wcześniej, by o dyskutować o kolejnych rozgrywkach. Z Treflem jeszcze nie podjąłem rozmów, ponieważ daliśmy sobie odpoczynku, ale to nie oznacza, że w ogóle nie będzie negocjacji. Po prostu jest na to nieco za wcześnie - podkreśla Vasiliauskas.

Litwin zaznacza, że do Sopotu wróciłby z wielką przyjemnością... - Nie mam na co narzekać! Za mną bardzo dobry sezon, zdobyliśmy brązowy medal. Atmosfera w zespole była znakomita, więc wszystko było tak jak należy. Miasto jest piękne położone nad morzem - czego chcieć więcej? - śmieje się zawodnik.

- Chciałbym wrócić do Sopotu, ale jak będzie, to zobaczymy - szczerze przyznaje Sarunas Vasiliauskas.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (1)
avatar
ShelbyGT500
17.06.2014
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Albo Vasyl albo Jeter. Dla dwóch na pewno miejsca nie ma.
Potrzebny rozgrywajek regularnie zdobywający ponad 10pkt, czego dwaj powyżsi nie zapewniali.