Czy dojdzie do zmiany właściciela Anwilu Włocławek?
Anwil przeżywa w ostatnich miesiącach najgorsze chwile w swojej długoletniej historii. Znalazł się jednak chętny, który chce zmienić sytuację klubu, stając się jego właścicielem. Dojdzie do sprzedaży?
Co ciekawe, propozycja ta nie wpłynęła do klubu w ostatnim czasie. Stało się to znacznie wcześniej, jeszcze za kadencji poprzedniego prezesa TKM, Andrzeja Kamińskiego. Jak udało nam się ustalić, poprzedni zarząd niewiele jednak robił, by negocjować z potencjalnym kontrahentem. Potwierdzają to słowa obecnego prezesa, który mówi, iż ewentualna decyzja zostanie podjęta dopiero po konsultacjach z udziałowcem mniejszościowym, tj. miastem, oraz firmą Anwil S.A. Wniosek: wcześniej do konsultacji nie dochodziło.
Pytanie - jak na ewentualną zmianę właściciela zareaguje główny sponsor? Potencjalny nowy właściciel, którego personaliów nie ujawniono, ale w kuluarach od wielu tygodni mówi się, że chodzi o lokalnego biznesmana Roberta Rećkę, może oznaczać również zmianę nazwy oraz struktur klubu.
A co na to wszystko owe "struktury" klubu? O kwestię potencjalnej sprzedaży klubu zapytaliśmy prezesa Anwilu, Arkadiusza Lewandowskiego, choć akurat on nie jest organem decyzyjnym w tej sprawie i początkowo nie chciał zabierać głosu na ten temat.
- Wielkie sprawy lubią ciszę, więc nie chcę zbytnio na razie komentować przedmiotowej kwestii. Mogę jedynie powiedzieć, że już wiele miesięcy temu podjąłem rozmowy z poważnymi ludźmi o poważnej inwestycji w klub. Chcę zwrócić uwagę na to, że mówimy o inwestorze a nie o sponsorze i właśnie w związku z tym na dziś sprawy są w miejscu przekraczającym uprawnienia prezesa spółki, co wynika z mocy prawa. Dalsze dyskusje toczą się bowiem na poziomie właścicielskim - stwierdził Lewandowski.
Kiedy można oczekiwać finalizacji rozmów, czy to w postaci akceptacji czy odrzucenia oferty? Na to pytanie odpowiedzi nie ma. Wiadomo natomiast kiedy najwcześniej może dojść do pierwszych rozmów - w momencie, w którym formalnie ukonstytuuje się nowa rada nadzorcza. A to nie zdarzy się szybciej, niż na początku lipca, wszak tego typu działania obwarowane są wymogami proceduralnymi, takimi jak głosowanie podczas Walnego Zgromadzenia akcjonariuszy, do którego dojdzie w WTK SSA w najbliższy poniedziałek.