W czwartek przedstawiciele klubu z Winnego Grodu poinformowali o parafowaniu z Chevonem Troutmanem. Amerykanin może grać na pozycji silnego skrzydłowego lub środkowego. - Nie ukrywam, że Troutman zawsze mi się podobał, głównie ze względu na jego cechy wolicjonalne: nieustępliwość, siłę fizyczną. Bardzo liczę na to, że będziemy mieli z niego pożytek po dwóch stronach boiska - zarówno w obronie, jak też w ataku. Jego nominalną pozycją jest silny skrzydłowy, lecz jestem przekonany, że w polskiej lidze da sobie radę na pozycji środkowego, jeśli oczywiście będzie taka potrzeba - powiedział Andrzej Adamek.
[ad=rectangle]
Dzień wcześniej Stelmet Zielona Góra ogłosił powrót do zielonogórskiego klubu Quintona Hosleya. "T2" to niski skrzydłowy, który w składzie wicemistrzów Polski zmieni Christiana Eyengę. - Quinton Hosley będzie występował na pozycji numer trzy, co wiążę się z brakiem kontraktu dla Christiana Eyengi. Podobna sytuacja dotyczy Craiga Brackinsa i Chevona Troutmana - skomentował trener biało-zielonych.
W czwartek informowaliśmy o zainteresowaniu Stelmetu Geraldem Robinsonem. - Nie jeden Gerald Robinson gra w koszykówkę. Przez ostatni okres czasu oglądałem pięciu zawodników dziennie i Geraldów Robinsonów było trzech. Mogę powiedzieć, że była taka oferta - zakończył Andrzej Adamek.
Chodzi o to że jednak jak odpaliły trójki u Brackinsa to strach się bać a Eyenga jednak został doceniony przez dziennikarzy i wybrany Czytaj całość