Jerel Blassingame w ekipie Energi Czarnych Słupsk występował w sezonie 2010/2011. Amerykanin średnio notował 13,6 punktu oraz 6,2 asyst. Pokazał się na tyle z dobrej strony, że postawili na niego działacze Asseco Prokomu Gdynia. To tam jego talent eksplodował. Świetnie spisywał się na parkietach TBL oraz Euroligi. Z racji problemów finansowych w klubie z Gdyni, w połowie sezonu 2012/2013 przeniósł się do Chorwacji, gdzie reprezentował barwy Cibony Zagrzeb.
[ad=rectangle]
Wraz z końcem sezonu 2013/2014 Amerykaninowi skończył się kontrakt z zespołem z Chorwacji i wkroczył na rynek wolnych agentów. Jak na razie nie podpisał nowej umowy. Blassingame przyjechał na chwilę do Słupska i skorzystał z możliwości trenowania z zespołem Energi Czarnych.
- Bardzo dziękuję klubowi za to, że mogę brać udział w zajęciach. To wiele dla mnie znaczy. W najbliższych kilku dniach będę trenował z zespołem - podkreśla Blassingame.
Amerykanin unika jednak odpowiedzi na pytanie, czy na dłużej zostanie w Słupsku. - Być może - śmieje się rozgrywający.