Marcel Wilczek: Ta przewaga jest zbyt mała
W pierwszym meczu Memoriału Alfonsa Wicherka beniaminek TBL z Lublina pokonał 91:75 Jezioro Tarnobrzeg i w finale spotka się z ekipą z Torunia. - Mogliśmy wygrać większą różnicą - mówi Marcel Wilczek.
Piotr Dobrowolski
W pierwszym sobotnim półfinale XXII edycji Memoriału im. Alfonsa Wicherka beniaminek z Lublina bardzo pewnie pokonał Jezioro Tarnobrzeg, od początku spotkania narzucając swój styl gry. Każda z kwart zakończyła się wygranymi podopiecznych Pawła Turkiewicza, choć Marcel Wilczek uważa, iż ostateczna różnica (Wikana Start wygrała 91:75) mogła być jeszcze bardziej okazała.
- Będziemy się bić z każdym rywalem - zapewnia Marcel Wilczek
Lublinianie będą jedną z kilku nowych drużyn w Tauron Basket Lidze. - Ciężko teraz powiedzieć, w co celujemy - powiedział, dodając po chwili: - Pierwsze mecze zweryfikują naszą siłę i możliwości, bo gramy z mocnymi rywalami. Będziemy się bić z każdym przeciwnikiem, przede wszystkim u siebie, plus starać się wyszarpać jakieś zwycięstwa na wyjeździe.
Wilczek i spółka na pewno zapłacą "frycowe" w zmaganiach na najwyższym szczeblu. Jak duże? To okaże się niebawem. - Jesteśmy beniaminkiem i będziemy starali się jak najlepiej zaprezentować w ekstraklasie - zapewnił zawodnik.
Memoriał Alfonsa Wicherka: Lublinianie i torunianie zagrają w finale