Oba zespoły grały już ze sobą dziesiątki razy. Chyba wszyscy kibice mają w głowach pamiętną, pięciomeczową serię spotkań o brązowy medal przed dwoma laty. Z kolei w poprzednim sezonie w każdym meczu górą były Akademiczki, które na zakończenie sezonu wywalczyły brązowe "krążki". W najbliższą sobotę powinno być nie mniej emocjonująco, bowiem AZS to aktualny lider tabeli, a polkowiczanki z pewnością zrobią wszystko, co w ich mocy, by fantastyczną serię gorzowianek przerwać. Mogą liczyć na wsparcie nie tylko swoich kibiców, których nie może zabraknąć, ale także fanów z Krakowa i Gdyni, którzy właśnie w CCC upatrują szans na zniwelowanie strat ich zespołów do AZSu.
Polkowiczanki przystąpią do tego meczu po dwóch porażkach z faworytami rozgrywek, czyli Lotosem i Wisłą. Pomimo wpadek z początku sezonu nadal te dwie drużyny typuje się do walki o medale z najcenniejszego kruszcu. Podopieczne Krzysztofa Koziorowicza z pewnością chciałyby powrócić do swojej fantastycznej dyspozycji i sprawić miłą niespodziankę sobie i swoim kibicom. Zadanie tym trudniejsze, że to przyjezdne są aktualnie na fali, choć zdarzały im się słabsze mecze.
Gorzowianki kroczą w lidze od zwycięstwa do zwycięstwa. Nie wiadomo do końca jaka w tym zasługa korzystnego terminarza, a jaka rzeczywistej siły zawodniczek Dariusza Maciejewskiego. Nie ulega jednak wątpliwości, że aktualny AZS jest chyba najsilniejszym w całej historii występów Gorzowa w ekstraklasie i coraz śmielej mówi się o zaatakowaniu najwyższych stopni podium. By ułatwić sobie to zadanie konieczne będzie zwycięstwo w Polkowicach. Nie jest tajemnicą, że Maciejewski obserwował grę CCC podczas ligowego meczu z Wisłą Can Pack Kraków i z całą pewnością zdaje sobie sprawę co grają polkowiczanki. Nie było jednak z pewnością przećwiczyć tego zbyt dokładnie, bowiem KSSSE AZS PWSZ musi godzić występy w lidze z meczami w ramach Pucharu FIBA.
Mecz ten może się okazać ostatnim dla amerykańskiej środkowej CCC - DeMyi Walker, która miała być wzmocnieniem, a jak na razie jedynie zawodzi kibiców i trenerów z Polkowic. Mecz z Gorzowem może być ostatnią deską ratunku i okazją do zaprezentowania umiejętności i przekonania niedowiarków o swojej przydatności w drużynie.
Mecz CCC Polkowice - KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski rozpocznie się o godzinie 18:30 w polkowickiej hali przy ulicy Dąbrowskiego 1. Tych, którzy nie będą mogli zasiąść na widowni zapraszamy przed odbiorniki, gdzie w oddziale wrocławskim TVP3 przeprowadzona będzie transmisja na żywo.